Dział Techniczny > XF (2008 - obecnie)

Jaguar XF lift, 2.2 diesel, warto?

(1/2) > >>

kajoj:
Jako, że to mój pierwszy post, witam wszystkich. :-bry

Od jakiegoś czasu przymierzam się do kupna Jaguara (co pewnie będzie miało miejsce za ok 3-6 miesięcy), na początku chciałem przed lifta, 2.7 Diesel, ale niestety nasłuchałem się wiele złego o tej jednostce (to samo jest w Citroenie C6).

Widzę, że w Jagu po lift pojawiła się jednostka 2.2 diesel. Czy jest ona warta uwagi? Mocno zależy mi na niezawodności samochodu, wolę zapłacić na początku trochę więcej, a nawet żeby samochód więcej palił, niż żebym podczas jazdy ciągle wszystko nasłuchiwał czy aby jest ok.
Może jakieś inne silniki są warte uwagi? Preferuję D, ale na PB też może bym się skusił, ale tutaj mamy dwukrotny wzrost spalania, natomiast dieslem jeżdżę od zawsze.

Z góry dzięki za wasze opinie! :)

Driv3rrrr:
Ale do benzyny montujesz gaz i jezdzisz podobnie kosztowo. Oba silniki 3.0 i 4.2 idealnie nadaja sie do gazu. Niestety w poliftowym 3.0 SC odpada ta opcja na chwile obecną.

Janek:
Przy obecnych cenach gazu i dużej nagonki na "duże diesle" też bym skłaniał się do 4.2 i zagazować. XF ma duży i głęboki kufer/sporo miejsca w zapasówce by upchnąć tam butle.

Ryback007:
jezdze miesiac xefem z tym silnikiem i do normalnej jazdy sie nadaje, wiec jak dla mnie warto, zbierac sie zbiera, pali jak na tak duze i ciezkie auto malo, a i zawsze mozna zrobic program na te 230 koni i ok 500 niutkow, jak na razie wiekszych wad nie odkrylem, jedyny minus tych jagow to rdzewiejace podwozie, a raczej nalot na dosc sporej powierzchni, wszystkie jagi ktore bralem pod uwage przed zakupem mialy slady korozji, nie wiem czy to standard czy tak trafilem

kajoj:
A jezeli chodzi o tego Diesla? Jest ok ? Nie jest porażką jak 2.7d z poprzedniej generacji?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej