W carfaxie nie ma zdjęć, bo sam wykupiłem raport przed zakupem tego samochodu. KRISS z forum, prowadzący warsztat ECS we Wrocku, widział auto, oglądał zawieszenie, kalibrował je, jeździł nim. Pochwalił zakup, ja też go sobie chwalę. Obecnie nie ma w tym samochodzie rzeczy, która by nie działała - od czujnika deszczu, zmierzchu, ogrzewanej kierownicy, poprzez elektrycznie ustawiane pedały, zagłówki, funkcję automatycznego odsuwania fotela i podnoszenia kierownicy przy wsiadaniu/wysiadaniu, zmieniarkę na płyty CD, auto poziomowanie świateł, tryb sportowy, po skrzynię biegów (świeżo po wymianie oleju w skrzyni), genialny system DSC, pneumatyczne zawieszenie, pracę silnika, etc. Można przyjechać, zobaczyć, posłuchać, pojeździć. Miał przygodę, bo to wskazuje też raport carfax, ale od 12 lat jeździ w kraju i miał dwóch właścicieli oprócz mnie. Poza tym przed zakupem go diagnozowałem we Wrocławiu i wszystko było w porządku. Wskazali na inną kierownicę + zderzak z wersji europejskiej (akurat był pod kolor, dlatego go pewnie wsadzili, bo nie jest lakierowany) + lakierowaną maskę. Kot na masce jest "bezpieczny" - obrotowy, można regulować za pomocą klucza imbusowego siłę z jaką trzeba na statuetkę zadziałać, żeby się obróciła.
Jak pojawią się jeszcze jakieś pytania, to chętnie odpowiem.
Co do aluminiowych blach - gdyby miał poprzestawianą symetrię nadwozia, to aluminium nie da się już przywrócić do stanu, w którym nie będzie to miało wpływu na zbieżność.