Kupiłem w salonie w NY XF4,2s/c w 2008 r. Zauważone przeze mnie różnice: brak serwomechanizmów do składania lusterek bocznych, tarcza prędkościomierza ma zewnętrzną skalę w milach/h, wewnętrzną w km/h, nie zamyka automatycznie otwartych okien po uzbrojenia alarmu. Radio przestraja się co 0,1 MHz – standard europejski, CD normalny, nawigacja wymaga płyty z mapą Europy. Jest możliwość wyboru jednostek kilometry/mile, F/C, 12/24h. Lampy przednie wymagały pół obrotu śrubokrętem podczas pierwszego przeglądu. Lampy tylne bez zmian. Prawdziwa różnica to cena: w Polsce 540 000PLN, w USA $65 000 (wszystkie koszty nie przekroczyły 200 000 PLN, 2PLN=$1).