Autor Wątek: Jaguar JR, 1998r., 364km, pytania.  (Przeczytany 1846 razy)

dedecjusz

  • Gość
Jaguar JR, 1998r., 364km, pytania.
« dnia: Kwiecień 29, 2017, 21:59:20 pm »
Cześć. Znajomy z Niemiec znalazł w komisie niedaleko siebie XJR 1998 w automacie z kompresorem. Wiem, że to dość rzadki model. Dopiero zaczynam swoją przygodę z Jaguarem. Czy możecie mi Panie/Panowie powiedzieć jakie są zagrożenia przy kupnie takiego modelu? Samochód ma przejchane 260tyś, zamontowaną instalację LPG, dwa lata temu wymieniona turbina. Z jakimi kosztami i naprawami trzeba się liczyć przy takim przebiegu. Jak sobie radzi skrzynia przy tylu Nm? Będę wdzięczny!

Offline Gru

  • JCPF Club Member
  • Forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 41
Odp: Jaguar JR, 1998r., 364km, pytania.
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 30, 2017, 20:26:20 pm »
xjr jest drogi w utrzymaniu  :) Ryan ma na sprzedaż x308 w wersji R za 37 tyś  bardzo dobrze utrzymany. Turbina wymieniana co to diesel ?? Może chodzi tobie o kompresor  :) ?

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka


SilverAG

  • Gość
Odp: Jaguar JR, 1998r., 364km, pytania.
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 30, 2017, 20:27:58 pm »
Czyżby Jaguar wcześniej wprowadził niż Volkswagen silniki TSI z kompresorem i turbiną? :-)

Może warto ustalić, czy jednak to nie kompresor został wymieniony...

Offline Gru

  • JCPF Club Member
  • Forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 41
Odp: Jaguar JR, 1998r., 364km, pytania.
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 30, 2017, 22:12:40 pm »
myślę że kolega nie wie, że tam jest kompresor a nie turbo  :) albo może diesla znalazł  ;)

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka


dedecjusz

  • Gość
Odp: Jaguar JR, 1998r., 364km, pytania.
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 01, 2017, 11:40:14 am »
Chodzi oczywiście o kompresor. Sorry, tyle co się przesiadam z Subaru :)

brys

  • Gość
Odp: Jaguar JR, 1998r., 364km, pytania.
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 06, 2017, 16:12:47 pm »
Akurat skrzynia to ostatnie, o co tutaj możesz się martwić. XJ miały beznadziejną skrzynię ZF 5HP-24, w której praktycznie zawsze urywał się kosz. XJR ma już skrzynię Mercedesa i jest to jeden z trwalszych elementów w tym samochodzie ;)
Rocznik to 1998, więc masz tutaj jeszcze temat nikasilu, do tego musisz się zorientować, czy rozrząd był wymieniany, czy jest jeszcze ten fabryczny starego typu. Jeśli druga opcja, to musisz być gotowy na to, że będziesz musiał wysupłać 4000zł na jego wymianę.
Poza tym zorientuj się, czy ma zawieszenie klasyczne, czy CATS. Ogólnie o wszystkim możesz poczytać na forum, poszukaj sobie zagadnień o: nikasilu, rozrządzie w x308 i zawieszeniu CATS.
Jeśli chodzi o gaz - o ile jest dobrze założony, to nie powinno być problemu. Ja zrobiłem na gazie jakieś 50 000km nic złego się nie stało :)

dedecjusz

  • Gość
Odp: Jaguar JR, 1998r., 364km, pytania.
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 06, 2017, 18:34:36 pm »
Wymiana rozrządu 4000zl?!

brys

  • Gość
Odp: Jaguar JR, 1998r., 364km, pytania.
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 06, 2017, 20:41:20 pm »
Z robocizną i oczywiscie częściami. Same ślizgi, napinacze i łańcuchy to 2000zl. Mowie o porządnej robocie, wraz z wymiana kompletu uszczelek pokryw zaworowych, pokrywy przedniej rozrządu. Uszczelki tylko oryginalne - założyłem zamienniki i ciekły po roku. Założyłem oryginalne - był spokoj. Do tego warto zmienić od razu pompę wody na taka z metalowym wirnikiem (fabryczne plastikowe były wadliwe i sie rozpadały, co w efekcie mogło doprowadzić do konieczności wymiany uszczelek pod głowicami.). Jaguary sa tanie w zakupie, wykręcaja głowy na ulicach, ale niestety maja wiele wad i sa drogie w utrzymaniu. Ja na 3 lata jazdy przeznaczyłem  sobie 10 000zl na naprawy i powiem Ci, ze wlasnie tyle poszło. Aha, zeby nie było - kupiłem egzemplarz w stanie bardzo dobrym, z małym przebiegiem i z pewnych rąk ;)