Dział Techniczny > XJ X300, X305, X308 (1994-2003)
X300 rama pomocnicza dyferencjału i drążek stabilizacyjny
Six:
No to ja przez 8 lat nie miałem ani jednego poślizgu i wolałbym, żeby tak zostało. :P Jedynie czasem zdarzało się, że zakręt okazywał się ciaśniejszy, niż wyglądał, ale wtedy kończyło się na wyciu opon, a samochód dalej jechał tam, gdzie powinien i bardzo mi się ten margines błędu w X300 podoba. Z jednej strony stabilizator w takiej sytuacji na nierównościach może pogorszyć trakcję (bo będzie "próbował podnieść" wewnętrzne koło), z drugiej może poprawić geometrię dzięki zmniejszeniu przechyłu - no ale to już by pewnie trzeba jakieś eksperymenty przeprowadzać.
Nie ma sensu dalej nad tym teoretyzować, skoro koledzy są zadowoleni, to znaczy, że jest ok. Tym bardziej, że sposób montażu tylnego stabilizatora (daleko od koła) i tak zapewne niejako z góry narzuca jego "delikatną" charakterystykę.
Kolego katar83, z tego, co widzę, najpierw miałeś samą ramę z X308, a potem dołożyłeś stabilizator. Mógłbyś opisać jak wrażenia po dołożeniu ARB? Rozumiem, że rama daje znaczną poprawę pewności prowadzenia, a jaka była zmiana po dorzuceniu jeszcze stabilizatora (szczególnie na ekspresówkach/autostradach)?
piorek:
Rama pozytywnie wpływa również na trwałość tylnego dyfra, więc na pewno warto :)
Jaguar często dodawał tą ramę właśnie gdy klient zgłaszał uszkodzenie dyfra na gwarancji - była w tym celu ogłaszana akcja serwisowa.
Six:
Co do tej ramy to chyba nikt nie ma wątpliwości. Ciekaw jestem dlaczego w ogóle zrobili to wcześniej na drążkach, zamiast od początku zastosować jakąś zwartą konstrukcję.
katar83:
Za krótko jezdzilem z sama rama zeby pamietac teraz jakkolwiek i tak byl duzy plus. Ze stabilizatorem jest oczywiscie jeszcze lepiej.
Generalnie to jest prosta sprawa, Wybierz sobie zakret gdzie wiesz ze nie pojedziesz wiecej jak XX bo wyrzuci cie na drugi pas. Z rama i stabilizatorem bedziesz mogl pokonac ten sam zakret z predkoscia XX+25.
Co do jazdy na autostradzie to raczej nie ma zadnej roznicy, w koncu to prosta, plaska droga.
Ja robie 20k km rocznie swoim x300, i tak jak mowilem wczesniej to jednej z najlepszych 'upgrejdów' jakie mozna zrobic w x300.
Six:
Ok, zrobione. Rama z X308 + tulejki do XJR (czerwone) + stabilizator + oryginalne mocowanie stabilizatora z X300 (oczywiście z nowymi tulejkami).
Efekt: w zakrętach zupełnie inny samochód, ronda/zjazdy z dwupasmówki przejeżdża praktycznie płasko. Utraty komfortu tak naprawdę nie odnotowałem, może ewentualnie na jakichś większych nierównościach trochę bardziej trzęsie - ale ja mam LWB, więc dłuższy rozstaw osi i większa masa mogą robić różnicę w stosunku do SWB. Zauważyłem też, że dużo lepiej rusza się spod świateł na mokrym asfalcie (rzadziej zrywa przyczepność przy mocnym wciśnięciu gazu) - to pewnie właśnie zasługa ramy solidniej mocującej dyfer w nadwoziu.
Moim zdaniem jest to drugi najlepszy upgrade do X300, zaraz po dystansach usztywniających mocowanie maglownicy, a przed przewodami hamulcowymi w oplocie i podstawką CPS przyspieszającą zapłon.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej