Dział Techniczny > XF (2008 - obecnie)

Kilka info przed zakupem kocurka

<< < (3/5) > >>

KRISS:

--- Cytat: Arteliar w Marzec 29, 2017, 13:48:14 pm --- XF'a. Co chciałbym głównie wiedzieć to:
- benzyna czy diesel? (jeżdżę do roboty codziennie 20 km ekspresówką, więc chyba DPF nie powinien być problemem?)

--- Koniec cytatu ---
Nie ma benzynowych z DPF-em...


--- Cytat: Arteliar w Marzec 29, 2017, 13:48:14 pm ---
- patrząc na diesle widzę, że jest sporo silników 2.7, ale co jakiś czas trafiam na komentarz w stylu "najgorszy możliwy silnik", tak więc jeśli diesel to szukać 3.0 czy spokojnie 2.7 mogę brać pod uwagę? A jak benzyniak to który?
- typowe usterki oraz kosztowne naprawy (o tym że DPF to się już naczytałem, zmieniać olej co 10 tys km to też już wiem)
- naprawy na drogich częściach oryginalnych, czy są dostępne dobre zastępcze?


--- Koniec cytatu ---
Ponieważ jestem w głównej mierze autorem obiegowej opinii że 2.7 to syf i malaria to dorzucę też update, 3.0 to też syf i malaria tylko jeszcze gorsza. 3 litrówki są po prostu młodsze, a co za tym idzie, horror dopiero przed właścicielami

dpf? bez problemu - wydajesz 1.6k i masz nowy.
Olej no tak, 3.0 nie ma takich problemów z dpf-em bo jeździ na acea C1 i ma mniej nalatanych kilometrów
Są dostępne dobre zastępcze części - niektóre.

--- Cytat: milet w Marzec 29, 2017, 18:21:08 pm ---
Jeśli chodzi o wyposażenie to miej świadomość, że dołożenie jakiejkolwiek elektroniki jest niemożliwe lub prawie niemożliwe. Po prostu sprawdź, czy interesujący Cię egzemplarz posiada odpowiednie elementy. Ja np. bardzo sobie cenię dostęp bezkluczykowy i wentylowane fotele, nie przeszkadza mi natomiast brak tunera TV, radia cyfrowego,  adaptacyjnego tempomatu czy sterowania głosem.


--- Koniec cytatu ---

Jest możliwe, tylko kosztuje.


--- Cytat: Arteliar w Marzec 30, 2017, 12:58:10 pm ---
I jeszcze serwis. Mam znajomego który jest mechanikiem aut niemieckich, a mi bez problemu zajmuje się Madzią 6. Mam do niego zaufanie i zastanawiam się, czy bezwiększego doświadczenia z kocurami da radę się autem zaopiekować, czy auto jednak jest nieco bardziej skomplikowane i lepiej mi jeździć do specjalisty? I czy wielu takich specjalistów się w naszym pięknym kraju znajduje?

--- Koniec cytatu ---

na poziomie mechaniki to jest to samo co Niemcy, na poziome elektronicznym nie wiem czy są trudniejsze samochody niż JLR, jest naprawdę hardcore czasami.


--- Cytat: milet w Marzec 31, 2017, 11:27:06 am ---Może nie ma bezpośrednio z Forda (w sensie części pasujących z konkretnych modeli Forda), ale silnik 3.0D to akurat konstrukcja Forda... A tzw. bzdety, wbrew pozorom, często potrafią kosztować fortunę...

--- Koniec cytatu ---

Właśnie dlatego czujnik Halla kupujemy w salonie Peugeota :D

Reasumując
xf jest extra, w 4.2-ce v8. Diesle są mniej extra.

Na co zwracać uwagę
- czy nie leją wtryski!  ( najlepiej po czasie wtrysku )
- czy turbiny mają moc ( najlepiej na podglądzie )
- czy skrzynka nie rzuca się po biegach jak oszalała po biegach
- a reszta to normalnie
- a no i  czy wszystkie komputery mają ten sam nr nadwozia w sobie

Arteliar:

--- Cytat: KRISS w Marzec 31, 2017, 12:20:45 pm ---Nie ma benzynowych z DPF-em...

--- Koniec cytatu ---

Oczywiście DPF odnosił się tylko do diesla. Może trochę jaśniej mogłem się wyrazić.
Chociaż w zeszłym roku czytałem, że VW chce zacząć montować DPF do benzyniaków...  :-nuts

KRISS:
taki żart niewinny ot co :)
Po prostu jak Cię męczą historię z dieslem to kup sobie benzynę :)

rmazurek:
Nie tylko VW chce montować GPFy ;)

Co do silnika 3.0D to nie wiem czy troche nie przesadzasz Kriss - w moim XF nie mialem żadnego problemu, auto sprzedałem przy 73 tys mill, bylem bardzo zadowolony, silnik byl po remapie, zmieniałem olej co 6 tys mil, nic zlego sie nie dzialo.

Wydaje mi się, ze najwiekszym problemem jesli chodzi o kupno używanego auta (jakiegokolwiek) w Polsce jest fakt, ze mało które z tych aut ma oryginalny przebieg, nie oszukujmy sie - nikt w zachodniej europie nie kupuje 3l diesla zeby nim robic 20 tys km rocznie, potem są ściągane do Polski jako prawie nowki z przebiegiem 30tys (skreconym z 300 tys) i ludzie sie dziwia ze sa awarie i problemy...

Z ciekawosci przegladam czasem oferty na otomoto i to co tam widze to jakas masakra - np kilka tygodni temu XJ z 2011 roku z przebiegiem 6tys km - taaaa jasne...



KRISS:
nie bardzo, bo parę widzę jak pracują 3 litrówki po ponad 200 tys km przeturlanych, przepraszam, przy przebiegach w okolicach 150 tys km, bo przecież u nas każdy samochód ma 150 tys.  One wszystkie powoli zaczynają się kończyć po 250 przeturlanych i po pewnym wieku, bo to troszkę mit, że samochody są projektowane tylko na przebieg.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej