Dział Techniczny > XF (2008 - obecnie)

Tarcze i klocki Ziemmermann

(1/7) > >>

jaro987:
Macie jakieś doświadczenie z tarczami i klockami Ziemmermann w XF'e?
Czy Waszym zdaniem warto zmienić  standardowe tarcze na  nawiercane?

Pozdrawiam

matlow:
Ja u siebie obecnie mam i odnośnie klocków to polecam bo nic nadzwyczajnego się z nimi nie dzieje natomiast tarcze ODRADZAM!! Wystarczyło 2k km i każda z nich pokrzywiona w zakresie 0.08 mm do 0.12 mm przez co drgania na kierownicy i całym nadwoziu jak się nagrzeją są nie do zniesienia. Tarcze niestety są bolączką w XF-ach i cały czas szukam, które wytrzymałyby chociaż z 10k km.

bartekxf:
Ostatnio założyłem ATE - na początku elegancko ale po 2-3 tysiącach normalnej jazdu znowu drgania....a poprzednie moje były bardzo dobre tylko wymieniałem ze względu na drgania. Luzów w zawieszeniu niby nie ma...ciekawe dlaczego one tak się krzywią

Adt81:
ATE niestety kiepskie się zrobiły - też kupiłem w ubiegłym roku i niestety ale zaczęli produkować tarcze z plasteliny. W poprzednim aucie miałem i były ok ale niestety jakość ostatnio mocno spadła.

jaro987:
Na wielu forach czytam o problemach z tarczami/klockami w XF'ie - szczególnie jeśli chodzi o przód.
U mnie do tej pory nie było żadnego kłopotu (drgania, bicie), ale mam pierwsze oryginały.
Teraz jestem na etapie wymiany przodu, tył zmieniłem kilka miesięcy temu na oryginał i jest OK.
Czytając o różnych problemach chciałem wymienić na coś sprawdzonego i skutecznego, ale z tego co piszecie to chyba najlepszym rozwiązaniem jest ori, a i to nie gwarantuje 100%.
Może pójdę w stronę pozostania z oryginalnymi tarczami i zmianą klocków na EBC yellowstuff - oczywiście nowy zestaw.
Kuszą mnie też nawiercane Zimmermanny - co o tym myślicie, jakieś rady?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej