łooooooooo matkooooooo.... z jaguarów ze sztancy nagle muzeum... W stanach jadą Hot-Rody nawet z niezłych oryginałów z lat dwudziestych, i nikt nie jęczy, a tu siara o żarówki... bo padnę zaraz. Im więcej zmian, tym kolorowiej, i ciekawiej, podoba się lub nie, jak nie to nie patrz, jak tak to podziwiajcie. Bass powinien być zlinczowany, a mi się jego auto podoba, i co? A najważniejsze, jak ma ktoś ideał, i chce oryginał, to powinien się cieszyć że wymiata inne, jego dziewica będzie rosła w cenę, i za jakieś sześćdziesiąt lat sprzeda za około 100kzł. Dzisiaj to zwykłe śmieci, tańsze niż zwykła nowa corsa.