Jagmarket > Znalezione na allegro, ebay itp.

Jaguar xj x350 4.2 v8

<< < (4/4)

zxc123:
Proponowalem kupujacemu ze moge zalozyc oryginalne zderzaki od x350 jednak wszyscy wola te ktore sa. Nie wiem gdzie widzi Pan ze napisalem ze to jest 358, napisalem tylko to czy 358 ma listwy? A skoro ktos chcial z niego zrobic 358 to zrobil wszystko co widocznie byl w stanie w tym usunal listwy z drzwi. Nadkole kosztuje w aso 400zl wiec tanio, pozatm nadkola sa na swoim miejscu tylko zle zalozone

Choina:
Nie wiem czego wymaga od auta za 20.000zł Siuda27, po dziś dzień nie odpisał.
20.000 to kosztuje dobra baza XJ40 z początku lat 90-tych, a nie X350.
Brać i nawet nie grymasić, że lampy przednie z angola czy rynku US.

Jedrzej:
Byłem w piątek w Siemianicach na jakimś złomowcu po części, chciałem obejrzeć ten samochód. Po tym sytuacja czym jest była by wyjaśniona, ale nie odebrał nikt.

Choiny opinia jest pewna, więc z nim się kłuć, to bez sensu.

Podtrzymuję że mogę pojechać, bo nie widzę nic złego w aucie za 2o.ooo jeśli ktoś chce 350. Sam bym sobie taki kupił, ale zwyczajnie mi się nie podoba, ma dla mnie przepiękną, wzorową kolorystykę.

Załamany za to jestem "prawdą handlarza" auto jest sprzedawane szczerze i tanio, bez ściemy, i myślę że na placu też by nie było kłopotu z oglądaniem na wieszaku, i rundką poglądową. Ale polactwo musi być ołgane, okłamane, że to nówka i za 5o.ooo, z przebiegiem 123.000 po szwajcarskim kolekcjonerze  niemieckiego pochodzenia, który polakierował bo mu ptak nasrał, i go wkurzało. A te balonowe zderzaki są na zamówienie w salonie zakładane za 4393€ jako extras. Wtedy zejdzie. Drażnią mnie handlarze i ich praktyki, ale chyba inaczej na chlebek dla dzieci nie zarobią.

niewaskieauto:
Panowie auto jest zlepkiem i trochę kiepsko wygląda, takie padło jak już napisałem, ale jest za 20 tysięcy a to jest ponad połowa mniej  wartości takiej laleczki, jeśli ktoś chce takie auto do prac hobbystycznych to jest super baza. jeszcze drugie 20 tysi i będzie  nie źle. A jeszcze jedno 20 tysi zrobi z auta porządnego x 350 bez tych czołgowatych zderzaków i w końcu będzie kompletne.

sobrus:
Zderzaki, wloty, "oryginały", zlepy, kolory - kwestia gustu.
Ważniejsze czy technicznie sprawny, bo akurat w tym modelu gdzie nawet zawieszenie zgłasza błedy a jeden amortyzator kosztuje tyle co używane Polo to robi różnicę.
Cena śmieszna, i choć sądząc po fotelu ja bym mu mniej niż 300tys przebiegu nie dał, to jeżeli nie ma wielkich niespodzianek - uczciwa.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej