Wspomniany wyżej klej jest koloru, zapachu, późniejszego zżółknienia tym samym czym butapren z lat 80 (późniejszy przezroczysty butapren już lepszy był od tego cuda).
Szkoda, że tak daleko mam, bo urządzilibyśmy inhalacje - mnie leży puszka prawie cała.
Ja nakładałem na plastiki obudowy słupków delikatnie cienką warstwę pędzelkiem.
Po wyschnięciu było super. Do momentu, aż słupki trafiły do samochodu i dostały temperatury.