Tak już dokładnie nie pamiętam ale wiem że tylko zapłon się zapalał a nie chciał odpalić ale chyba nie miałem komunikatów odnośnie kluczyka ale głowy nie dam. Potem kolega przez obd takim jakimś sprzętem do Jaguarów ale jakimś z tańszych robił niby dopisanie baterii po wymianie czy jakoś tak ale nic się nie zmieniło potem odłączyliśmy aku jeszcze raz na 10min jakoś i potem po podłączeniu nagle odpalił, a już myślałem że laweta i od tej pory wszystko śmiga. Aha i jeszcze przykładałem kluczyk siędząc na fotelu kierowcy w okolicach lewego kolana taki czarny plastik i tam gdzieś jest taki moduł w instrukcji opisane że w razie czegoś tam jak najbliżej tam przyłożyc kluczyk i próbować odpalić (w polifcie tak mam u mnie) ale czy to coś dało czy już było wtedy ok to nie wiem;p. No i mam jeden kluczyk chętnie bym dorobił ale nie wiem czy gdzieś w wielkopolsce jest ktoś kto ogarnia takie rzeczy ? no i z racji że mam z kanady to nie wiem czy musiał bym kupić nowy w częstotliwości 315Mhz czy 433..