Witam wszystkich miłośników kotów...
Miłośnikiem motoryzacji jestem od dziecka zawsze lubiłem nietuzinkową motoryzację...ale Jaguar jest to mój pierwszy...Jest to XJR 1995r posiadam go od roku...i jak każdemu mojemu środkowi transportu poświeciłem już sporo czasu...pieniędzy i serca...ale jak to mówią wiem co mam...zaraz po zakupie zostały wymienione kompletne hamulce...amortyzatory....serwis płynów i olejów...nowe świece... filtry...odświeżone elementy zawieszenia...ogarnięte wydechy...ogniska korozji...odświeżona konserwacja kilka warstw tylko na dobrych materiałach...odświeżone felgi...profesjonalna korekta powłoki lakierniczej...itd...poniżej kilka fotek z przebiegu prac...na dzień dzisiejszy kotek aż rwie się do jazdy i ma już swoje pierwsze 1000km bezawaryjnej podróży po tej małej renowacji...Pozdrawiam i do zobaczenia;)