Jagmarket > Znalezione na allegro, ebay itp.

XF 3.0d dziwnie niski przebieg

(1/3) > >>

MariuszJ:
Witam,
miałem dziś okazję obejrzeć tego kota o surrealistycznie niskim przebiegu. Stan samochodu, głównie wnętrza faktycznie prawie salonowy. Niestety nie udało mi się udać na jazdę próbną
ponieważ auto nie posiada OC, pracownik komisu odmówił ryzykowania a właściciela nie było na miejscu. Z mankamentów które udało mi się wykryć: wloty powietrza były już uniesione i nie reagowały na odpalanie; silnik na zimno przy przegazowaniu czasami przeniósł wibracje na nadwozie (ciężko mi to dokładniej opisać ale nie dawało to takiego odczucia jak uszkodzona poducha, bardziej jak mikro szarpnięcie. W trybie park zero wibracji, nieregularnych obrotów etc.)

XF 3.0d 240KM przebieg 24000 rok 2009 cena 65900zł bez opłat, auto na włoskich blachach
Właściciel przyznał, że auto ściągał jako lekko uszkodzone (zderzak, lampy, maska)

Co sądzicie o tym aucie?
Może ktoś już oglądał (po tarczach można podejrzewać, że trochę stoi)?
Myślicie, że taki przebieg w ogóle jest realny? Według właściciela, osoba od której kupił samochód miała kilka aut stąd taki przebieg. Książka serwisowa pusta, instrukcja jak nowa
Czy taka wersja z tymi czarnymi elementami i takim lakierem w ogóle występowała?

Z góry dzięki za pomoc i dobre rady
Link do ogłoszenia: http://otomoto.pl/oferta/jaguar-xf-3-0-diesel-full-ID6ykCqd.html



artleks:
Wskazanie licznika 24tys w samochodzie z 2009 roku najczęściej wskazuje że:
- wskazanie licznika różni się od faktycznego przebiegu,
lub
- samochód był mocno uszkodzony - długotrwałe oczekiwanie na placu na wycenę, licytacja wraku, naprawa itd
Na moje oko samochód ma z pewnością 124 tys km jak nie 224 tys.
Pytanie - po co właściciel wymieniał felgi na tanie zamienniki i po co kupował diesla jak robił średnio 4tys km rocznie

Jaguar Wroc³aw:
wloty powietrza można zaprogramować tak żeby podnosily się przy odpalaniu lub nie...lekkie wibracje wg. mnie jak najbardziej normalne, felgi nieoryginalne. Przebieg może być realny dlaczego nie ? ma niebieskie fabryczne folie na listwach progowych. Mam XJ z 2010 r z przebiegiem 35 tyś km ale szczerze mówiąc dziwię się ze nie sprzedał sie za granicą a czekał na handlarza z PL...

Jedrzej:
Każdy może rozbić nowy samochód, odebrać odszkodowanie i pójść do sklepu po nowy, szczególnie za granicą naszą zachodnią. I każdy może uszkodzone auto kupić, przywieźć, naprawić sprzedać i zarobić. Jeśli jest dobrze zrobiony to jest fajne auto. Powiem że nie czytając o tym że po przejściach, tylko od razu po fotkach, zauważyłem że przód "dostał". Do dokładnej expertyzy, mechanika-blacha to trzęsienie jest nieciekawe, może faktycznie tylko olej z poduszki silnika wyciekł, komputer to chyba powinien wykazać.

DelegatPZM:

--- Cytat: MariuszJ ---Właściciel przyznał, że auto ściągał jako lekko uszkodzone (zderzak, lampy, maska)

--- Koniec cytatu ---

Zawsze mnie to zastanawia - skoro LEKKO uszkodzone, to czemu zdjęć nie zrobił przed naprawą i nie pokazał? Szybko i łatwo rozwiałby wątpliwości, czy samochód wcześniej nie był wrakiem.

Mój znajomy ongiś kupił samochód właśnie dlatego, że handlarz pokazał mu zdjęcia. I potem jeździł tym samochodem długo i bezawaryjnie.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej