dziękować.
Auto wieczorem umyłem, nie pamiętam kiedy ostatnio miałem takiego banana na twarzy. Mój dupowóz po 3 latach ma więcej wgniotek i rys na lakierze..
muszę zrobić mu sesję zdjęciową, bo zewnątrz jak z zewnątrz, ale kupiłem go dla środka. stan praktycznie fabryczny
110 450 km. zastanawiam się czy nim jeździć...
powiedziałem sobie, takich aut się nie sprawdza pod kątem grubości lakieru. Ale albo ktoś go na prawdę zajebiście położył albo fabryka, auto od 2006 roku w rękach jednego właściciela, kupione z przebiegiem 97 871km. Potem kolejne daty, wpisy, potwierdzenia z przeglądów. Wszystko się zgadza. Albo mam jakąś minę, albo trafiłem. takie foto z wieczoru na szybko, to co mnie zadziwia - proste moim zdaniem linie. W dupowozie chromy na oknach się mi tak nie zgrywają jak w jagu.
pozdrawiam,
PS jak by był jakiś zlot w okolicach Toruń Bydgoszcz, dawajcie znać, chciałbym poznać opinie o aucie które kupiłem.