Dział Techniczny > XJ-40, XJ-81 (1986-1994)

Gdzie zakladaliscie gaz i jakie wrażenia?

(1/1)

Lipa:
Witam jak w temacie wyżej, pochwalcie sie swoimi warsztatami, fachmajstrami i doświadczeniami co do LPG w jaguarach, a dokładniej w xj40.
Gdzie pojechać, żeby to grało i wyglądało, a czego unikać.
Z góry dziekuje za odpowiedzi.

Michal_sk8:
warsztat ,który mogę polecić pod względem estetycznego montażu lpg to firma GOMAR w Łasku ,która z koleji jest polecana przez klinikę BMW z Opoczna (każdy kto ma bmw na ,które nie szkoda mu pieniędzy i chciał robić coś pożądnie wie co to za miejsce )

co do samego wizualnego montażu, w XJ40 będzie troszkę trudniej poneiważ silnik nie jest zakryty plastikami jak w nowszych modelach, ale tam gdzie jest jakieś miejsce ładnie ukryją Ci np parownik który nawet ne wygląda jak typowy parownik (firma BRC) wszytskie wężyki rónież bardzo estetycznie umieszczone

katar83:
Ja swoja pod domem zamontowalem. Moj Kot to 300 ale instalacja wyglada tak samo jak w poprzedniej 40. Parownik R90 OMVL wyglada jak fabryczny i pasuje idealnie. Wszystko pochowane z wtyczkami w oryginalnych wiazkach albo wzdluz nich. Przewód faro wiec szybko i wygodnie sie montowalo obok oryginalnych przewodów z paliwem, zbiornik w miejscu kola zapasowego. Najwiecej zabawy z emulatorem wtrysku bo chyba z 15 kabli do polutowania i obie strony na wtyczkach.

Wlasnie montowalem dzis nowy czujnik temperatury do parownika. Tez na wtyczkach z obu stron. Tylko glowny przewód jeszcze musze troche skrócic przy okazji bo jest go z pol metra za duzo.


Zamontowalem tez odzielna lambde dla gazu, wiec tez troche z tym bylo roboty, ale akurat spawalem tlumiki bo byly jak ser szwajcarski to i przy okazji i to sie zrobilo.



Wlew:



Chociaz w polskiej wersji na pewno lepiej za swiatelkiem obok. Wersja UK jest za duza zeby ja tam schowac niestety.

I przelacznik;

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

Idź do wersji pełnej