Dział Techniczny > XJ-40, XJ-81 (1986-1994)

Jak to naprawdę jest? Silnik 3.2 vs 4.0

<< < (2/2)

Yoohas:
Jak zaczniesz szukać to jest szansa, że w tzw. międzyczasie wejdzie niższa akcyza na auta pow. 2000 ccm i nie będzie źle :)

No i zostawiłbym sobie do odżałowania jakieś 5k zł na początek - żeby doprowadzić auto do stanu zadowalającego.

PS. Nie wiem jaki masz budżet ale rzeczywiście za 10k zł swojego bym nie sprzedał. A na pewno idealny to on nie jest ;)

Michal_sk8:
4.0 jest lepszym silnikiem konstrukcyjnie, dodatkowo masz skrzynię z opcją SPORT oraz ZIMA, zawsze jest to dodatkowy gadżecik do zabawy dający frajdę

w weekend zrobiłem trasę 150km i spalanie wyszło poniżej 10l zwykłej 95 BP

co do roczników tak jak kolega wyżej pisał 93-94 mają już poproawione przez forda wady z poprzednich lat, głównie elektronika, ale także np urywające się klamki itp

w jaguarze odnośnie samego wyposażenia auta jest trochę inaczej niż w innych markach tzn

4.0 nie musi mieć lepszego wyposażenia niż 3.2 np pamięc ustawień foteli, podgrzewanie foteli, lampki tylne do czytania itp , tu jest to zależne akurat od wersji w jakiej auto wyszło czyli xj6 lub sovereign , gold , insignia albo daimler , który już w sumie nie jest jaguarem i ma inne wnętrze i elementy których nie spotkasz w jaguarze


jeśli trafisz 3.2 które będzie w miare dobrej kondycji też możesz je kupić, nie będzie złe miałem 3.2 i nie było strasznie, to nie jest auto gdzie chce się pędzić , lecz raczej taki europejski krążownik w którym w miłej atmoswerze pokonujesz sobie trasę w słoneczne dni


ale jeśli masz tak jak ja ,że masz w głowie jakiś plan i chcesz go zrealizować i musisz mieć 4.0 z jakimś konkretnym kolorem wnętrza i lakieru bo taki sobie wymarzyłeś to szukaj takiego auta, w końcu się trafi i będziesz zadowolony że masz taki jaki chciałeś a nie jaki się trafił

ja zanim kupiłem swojego jeździłem kilkoma, które podczas oglądania powiedzmy były w lepszym stanie niż ten którego kupiłem, ale ten poprostu do mnie przemówił i wiedziałem że coś z niego będzie

w moim miałem stare spękane metryczne opony na których kierownica drżała już przy 60km/h , pordzewiałe błotniki od dołu i podłogę kierowcy, cały układ zapłonowy był nie ruszany od nowości auta

teraz jeżdzi się nim zupełnie inaczej po wymianach ma naparwdę moc, przyśpieszenie, prowadzi się pewnie i bez problemu osiąga max fabryczną prędkość, jeżeli zajmiesz się dobrze blacharką to będziesz miał to już z głowy na zawsze

Yoohas:
Oczywiście Daimlera kupisz tylko z silnikiem 4.0.

Zapewne to nie jest auto, które musisz mieć na już do jeżdżenia. Dlatego tak jak Michal_sk8 napisał określ swoje potrzeby i spokojnie szukaj.

Długo szukałem bo chciałem koniecznie Daimlera w kolorze zielony/granatowy z jasnym środkiem. Szukałem też końcówki produkcji 93/94. Rzadko się trafiają ale gdybym kupił któregoś z tych, które oglądałem wcześniej to żałowałbym teraz.

Bo mam kolor jaki chciałem, stoliki w fotelach (kwintesencja angielskiej absurdalności), szyberdach i bajery takie jak domykanie wszystkich szyb i szyberdachu kluczykiem. O detalach takich jak klima na R134 nie wspomnę ;)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej