Jagmarket > Znalezione na allegro, ebay itp.

X-type Warszawa 19999zł

<< < (3/4) > >>

Metal54:
Panowie.
Samochód od zakupu zrobił bez problemu 5 tyś km.
Zostały miedzy czasie wymienione opony na nowe (komplet) i olej w skrzyni biegów. Na tą chwilę nie wymaga żadnych nakładów.
Wiecej informacji dla zainteresowanych na priv.
Autko godne polecenia.

KoloRZ:
No i stałem się chyba szczęśliwym posiadaczem tego X-typa. Auto bardzo ładnie wygląda ale oczywiście ma mnóstwo wad które systematycznie i powoli usuwam. Co chwilę walczę z check engine i temperaturą płynu (to nie był termostat  :-nie ale być może problem już rozwiązany), wymieniłem w tylnym moście "wodę" :o na olej itp.
Podsumowując - nie wszystko złoto co się świeci  8)
Ale i tak to był najładniejszy X-type jakiego oglądałem + konfiguracja którą sobie wymarzyłem.
Pozdrawiam

sobrus:
Gratuluje :) I życzę bezawaryjnej eksploatacji :)
Proponuje jeszcze wymienić pustkę w skrzyni rozdzielczej na olej.
Swoją drogą ja nie zmieniałem jeszcze oleju w moście (a w skrzyni rozdzielczej 2 razy) ale po Twoim poście chyba nie będe z tym czekać.

Baaardzo fajny egzemplarz, z jaguarami moim zdaniem nie warto za bardzo wybrzydzać jeżeli chce się mieć wymarzoną konfigurację - bo nigdy się nie znajdzie.
Naprawisz i będzie ekstra :) Ja też trochę musiałem powalczyć, choć mechanicy którzy go oglądali już po zakupie zapewniali że jest w świetnym stanie. Teraz to może jest ;)

Mam podobny (pomijając kolory i felgi), z tym że nie mam telefonu, ksenonów i w manualu. I nie taki przebieg :)
Za to mam na pocieszenie głośniczki w klamkach drzwi :)

Szyberdach rządzi, ciężko go znaleźć a dla mnie był must-have :D DSC to też rzadkość w tych rocznikach.

KoloRZ:
Dzięki Sobrus za wsparcie   :-thank Z konfiguracji jestem bardzo zadowolony i wiem że gdyby nie ten szukał bym kolejny rok lub dłużej ...
W skrzyni rozdzielczej olej miałem nawet nieco się go wylało po odkręceniu korka. Kolor miał bardzo ładny ale i tak postanowiłem wymienić. Po odessaniu oleju okazało do miseczki okazało się że wcale nie jest taki ładny a zawiesin w nim co niemiara ... niestety ciężko jest tą skrzynkę wypłukać więc wlałem świeży olej i mam zamiar za niedługo znów go wymienić.
Wymiana oleju w tylnym moście jest banalnie prosta. Odkręcasz śrubę tą z tyłu oraz łapy, most znacznie się obniża i bez problemu odkręcasz tylny dekiel mostu. Masz na widoku całe wnętrze i możesz je spokojnie obejrzeć, wyczyścić itp. U mnie problemem był brak odpowietrznika i woda po prostu wlewała się do mostu (patrz wątek w dziale technicznym).
Może to moje subiektywne odczucia ale wcześniej w trakcie przyspieszania słyszałem ciche grzechotanie, po wymianach oleju już tego nie słyszę ... ale słyszę co innego  :-thumpdown
Jeszcze wiele roboty mnie czeka ...
Pozdrawiam

sobrus:
Dzięki! :) Gdybym miał kanał na pewno bym się pokusił o własnoręczną wymianę. Bo coraz bardziej obawiam się dawać auto do mechanika   :-thumpdown

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej