No to że tak powiem siedzisz na bombie, miałem też jakieś klekoty, brzękania, stuki... najpierw że katalizatory, potem że konwerter, potem wszystko pięknie ucichło, i raz nie włączył D, olałem przerzutka R P D, poszło... jeździło aż znów, luz się zrobił przy pełnym ogniu prędkość około 170, puściłem i ok... po jakimś czasie przy jakichś 230 gaz do końca luz... zwolniłem do 140 gaz i ok, zatrzymałem po kilku kilometrach... i tak mu się dobrze zatrzymało że stoi do dzisiaj. W skrzyni nastąpił wielki wybuch, gadka była że konwerter, bo zmienia biegi a nie ciągnie, leeedwo, do tyłu też leeeeeedwo. Po regeneracji konwertera, 900 z przesyłkami 1300 z robotą, nic. To samo. Teraz zamówiłem skrzynię z ogłoszenia.