zanim zaczniemy, małe info na temat mojej bryczki:
Jaguar X-Type, 2003r, 2.5V6, manual. świeżo (ze trzy miesiące temu) wymienione sprzęgło dwumasowe.
i tu przechodzimy do sedna. spłukawszy się solidnie na wymianę sprzęgła, cieszyłem się z doskonałej pracy nowego zespołu... jakiś tydzień. mniej więcej po tym czasie pojawił się bardziej uciążliwy niż poważny (a przynajmniej tak przypuszczam) problem. otóż, w jakichś ośmiu na dziesięć przypadków wciśnięcia pedału sprzęgła, przy przejściu z górnego położenia, do momentu rozłączenia, da się wyczuć lekki przeskok i słychać cichy stuk. trudno określić, gdzie ten "stuk" występuje, ale uczucie pod nogą bardziej sugeruje, jakby dźwignia pedału o coś "haczyła", niż, żeby był jakiś problem ze sprzęgłem (choć, jestem świadom, jak złudne może to być odczucie).
za cholerę nie mogę doszukać się przyczyny, sprzęgło rozłącza i łączy napęd bardziej niż poprawnie, a ja już dostaję szału, bo nie potrafię rozgryźć o co chodzi i czy mam się przejmować, czy nie.
zabawna ciekawostka, może być pomocna - problem najrzadziej pojawia się przy wskakiwaniu na wyższy bieg powyżej 3000 obr./min., a najczęściej przy redukcji biegu (obojętnie na jakich obrotach).
proszę o pomoc, bo nie wiem już co o tym myśleć, a do warsztatu samochodu nie chcę niepotrzebnie oddawać (problemy z doborem sprzęgła był tak duże, że jak podjechałem by oddać nadmiarową część, którą mi zostawili, "prowadzący" mojego "kocurka" mechanik mało się nie załąmał, pewny, że znowu będzie musiał się przedzierać przez demontaż połowy napędu).