Czołem!
Pacjent to XJ X308 3.2 V8 1998 rok. Auto po kompletnym serwisie 2 tys km temu w tym oczywiście oleje i filtry. Brak błędów na kompie. Dodam że auto wcześniej stało ze 2 miesiące z paliwem na dnie baku - problem pojawił się po 4-tym tankowaniu do pełna następnego dnia z rana.
Problem polega na tym, że zanim auto nie osiągnie temperatury 80-90 stopni zgaśnie prawie za każdym razem kiedy mocniej przyspieszę z miejsca, a później mocniej zacznę hamować - czyli typowe włączanie się do ruchu 0-40/50 i hamowanie - po odpuszczeniu gazu i wiśnięciu mocniej hamulca gaśnie silnik zanim jeszcze auto się kompletnie zdąży zatrzymać. Czasem do tego pojawia się komunkat "Engine Stalled". Żeby odpalić auto trzeba wrzucić skrzynię na P - wyłączyć stacyjkę. Zwykle udaje się to za pierwszym razem choć wczoraj odpalił chyba za 6-tym co było dziwne
Auto rozgrzane jeździ idealnie tak jak zawsze. Na zimnym jeśli nie przekraczam 2 tys obr/min i lekką jazdą doczekam do rozgrzania się silnika - wszystko będzie ok.
Obroty nie falują, nie skaczą do góry przed zgaśnięciem, nie wywala innych błędów poza "Engine Stalled". Na zimnym jak i rozgrzanym silniku aucie nie brakuje mocy.
Nie jestem ekspertem i nie wiem co sprawdzić - po weekendzie będę mieć czas i w pierwszej kolejności myślę o przepustnicy - może się zabrudziła (258 tys przebiegu), ew z baku porwało jakiś syf i zawaliło filtr paliwa (ale tutaj chyba auto miałby problemy także po rozgrzaniu?) i jeszcze po głowie chodzą mi jakieś możliwe problemy z pompą paliwa
Chyba, że może to być jakiś problem związany z prądem - sterowanie w przepustnicy/przepływomierz ?