Kilka razy lakierowałem całe auto.
Zmiana koloru to całkowite rozbrojenie drzwi, klap. Wyjęcie silnika, wycięcie szyb.
Jeśli masz możliwości i możesz zrobić to sam to ewentualnie może mieć sens. W przeciwnym przypadku - odbierzesz auto we właściwym kolorze ale do ładu nie dojdziesz z połamanymi spinkami, plastikami i pogubionymi detalami.
Z grubsza 8-10k zł to minimum na sensowne lakierowanie.