długa prosta wzdłuż bariery odbijającej dźwięk, komplet w środku, szyby w dół, jezdzić i nasłuchiwać, skąd, i kiedy dokładnie, potem sprawdzanie okolic źródła. Miałem kiedyś tak z klockami, jak nie miał jeden blaszek w jarzmie, tak sie ustawiał że piskał w lekkim "gazie" się naszukałem pół dnia.