Dział Techniczny > XJ-S (1975-1991) oraz XJS (1991-96)

XJS - mechanik

<< < (2/3) > >>

Jedrzej:

--- Cytat: niewaskieauto w Listopad 15, 2015, 18:33:18 pm ---porównanie s typa i mondeo uuuuuu oby to nie wkurzyło towarzystwa , ja bym tak nie pisał na forum

--- Koniec cytatu ---

no właśnie ze względu na okres zadym, udałem że tego nie zauważyłem.  :-gwizd

Yoohas:

--- Cytat: tomaszek.maj w Listopad 15, 2015, 19:08:06 pm ---Ford po przejęciu Jaguara, wypuścił s-type, jako odpowiedz dla luksusowych modeli BMW - seria7 czy S-klasy

--- Koniec cytatu ---

To też ciekawe  ;D

Prędzej S-type był nieudolną próbą konkurowania z BMW 5 czy E-klasą.

PS. Szukasz solidnego, uczciwego i niezbyt drogiego speca od V12. Jak znajdziesz to daj znać :) Przecież w tym silniku wszystko jest nie tak, jak być powinno. Nie ma miejsca pod maską, dostęp do osprzętu trudny. Serwis V12 kosztuje majątek a znalezienie speca, który zrobi to za małe pieniądze to rzecz niemożliwa.

PS2. Pogadaj z Markus Gaźnikus.

Tomaszek.maj:
witam :)
nie chciałem nikogo urazić, nikogo z posiadaczy s-, x-type. Jednak ze względu za swoista specyfikę V12, potrzebny jest ktoś z większymi umiejętnościami i wiedzą niz do V6. I na tym zakończmy ten wątek.
Faktycznie, nie określiłem zakresu prac, i na ta chwilę trudno mi określić, co może być potencjalnie do zrobienia, bo samochód pali, jeździ, nic niepokojącego nie zauważyłem, ale zakładam że wszystko wyjdzie jak zacznie się szperać.
Na pewno jest do zrobienia czujnik ciśnienia oleju, dmuchawa, bo chyba na 1 i 2 przełożeniu nie dmucha powietrza do środka, tylny zderzak jest lekko wgnieciony, na pewno wszystkie płyny chciałbym wymienić...,   no i chyba chciałbym rozebrać silnik, wyczyścic, powymieniać uszczelki, może macie jakieś sugestie co jeszcze wymagało by sprawdzenia w pierwszej kolejności?
pozdrawiam
Tom

Yoohas:
Kurczę, rozebrać silnik, wyczyścić, powymieniać uszczelki. Gruba robota. Zapewne jak już będzie rozebrany to się okaże, że głowice warto  przejrzeć, może pierścienie zrobić.

Po mojemu to silnik na stół, inaczej to nie ma sensu. Tylko założoną kwotę najczęściej należy pomnożyć przez 2.

PS. Skoro jeździ i pali to może na razie skupić się pierdółkach typu zderzak, dmuchawa? A co do silnika to zrób normalną diagnostykę (pomiar ciśnienia, weryfikacja wycieków itp.) i oceń czy warto zaczynać.

Tomaszek.maj:
chyba od tego zaczne, żeby nie iśc w koszty
a orientujesz się jaka kwota wchodzi w rachube w przypadku wyciagnięcia silnika, wymiany uszczelek itp, ale drobnych spraw. Przy założeniu ze nic grubego nie bedzie, chodzi mi o rząd wielkości

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej