jasne, więc na poważnie, ciśnienie wątku/strony chyba było o tym jak kto na swoje patrzy, jeden mówi że ma super auto, bo sam kleił i jest dumny, a później ja zobaczę że lakier siedzi, blachy wiszą, inny zauważy że składak wnętrze, inny powie że qndel, a właściciel wkurzony, bo mu z wydumy łacha drą, i jak potem ja przyjade kupić i widzę taką radosną twórczość to mi strzyka.