moje fotele, były zmeczone, na granicy przetarcia. Temat był przerabiany, z syfu zrobiły się jak nowe, ale to na rok będzie,już po trzech tysiącach km widać, koszt 400 sama chemia. Ten samochód po przeczytaniu komentarzy, i dokładnych oględzinach, uważam za "wtopę" chociaż wciąż poważam, że dobrze zrobiona blacharka, nie jest sprawą wykluczającą auto, tylko że sprzedający ma obowiązek poinformować.