Koledzy,
szukając wymarzonego Jaguara biję się z myślami. Ideałem jest dla mnie Daimler.
Oczywiście wszyscy znamy to: najlepiej samochód z pierwszej ręki, niski przebieg, pełna historia serwisowa, nieskazitelny wygląd i stan techniczny. Problem w tym, że auta mają już swoje lata, bardzo często zaniżone przebiegi, elementy do naprawy, grube powłoki lakieru na karoserii, czasami można wdepnąć na minę.
Na rynku nie ma dużo tych aut na sprzedaż, zwłaszcza Daimlerów, ale są piękne i budzą mój uśmiech.
Większość z Was jest już posiadaczami tych aut, niektórzy od wielu lat. Szukaliście pewnie też egzemplarza dla siebie od dłuższego czasu.
Wymieńcie proszę co wg. Was dyskwalifikuje auto do zakupu?
Oczywiście, jest to subiektywne, ale szukając auta na co zwracaliście szczególną uwagę, na co przymykaliście oko?
Nie spieszy mi się bardzo z zakupem.
Kilka elementów nadwozia lakierowanych, trochę popękana skóra na fotelu kierowcy, kierownica już nie ta, brak historii serwisowej, poza tym wszystko gra - przykład, ale warto kupić taki hipotetyczny egzemplarz?
Podzielcie się swoimi doświadczeniami.