Dział Techniczny > XJ-40, XJ-81 (1986-1994)

hamulce xj40

(1/2) > >>

iroc5.7:
Ponawiam prośbę, może wreszcie przeczyta ktoś wiedzący w czym problem i zechce mnie naprowadzić na jakiś właściwy trop; otóż cały czas mam problem ze słabymi hamulcami, ale teraz już wiem dokładniej jak opisać usterkę; po prostu: po zapaleniu auta raz jest dobry miękki pedał i są dobre hamulce, a raz jest twardy pedał i hamulec działa z opóźnieniem. Na dzień dzisiejszy wiem tyle, że to najprawdopodobniej usterka elektryczna, skoro "losowo" raz jest ok. a innym razem nie. 

dodam, że zarówno stan pedału jak i hamulca nie zmieniają się podczas jazdy, tylko sytuacja utrzymuje się cały czas do momentu zgaszenia auta i po ponownym odpaleniu znów nie wiadomo jak się trafi.

Donkihot:
Cześć, pewnie nie o taką odpowiedź Ci chodziło bo nie jestem znawcą Jaguarów i nie powiem co konkretnie się dzieje ale...
W układzie hamulcowym nie ma żadnych czarów, całość składa się z czterech zasadniczych elementów: pompa, serwo, rozdzielacz ABS i zaciski. W Twojej sytuacji stawiam na pierwsze trzy. Najłatwiej wykluczyć ABS t.z. jak odpalisz auto i wystąpi problem to podjedź do warsztatu i nie gasząc silnika poproś żeby podłączyli się komputerem i sprawdzili czy ABS działa poprawnie, jeśli tak to zostaje pompa i serwo. Jedno i drugie może być winne.
Jak rozwiążesz problem to napisz co się działo.

Jaguar XJ6:
Sprawdź , czy komputer nie wyświetla  kodów błędów . Winna może  być pompa hamulcowa  ( pompuje ona akumulator ciśnienia ABS ) i jeśli nie działa prawidło , wtedy są takie problemy . Po przekręceniu kluczyka w pozycje 1 , przy otwartej masce sprawdź , czy akumulator jest ładowany ( powinieneś usłyszeć prace pompki w postaci ,, bzyczenia '' ) . Jeśli pompka się nie załączy , a pedał hamulca będzie twardy , to wiadomo już gdzie szukać problemu . Ja w swoim XJ40 mam problem ze zużytym akumulatorem ABS ( nie trzyma ciśnienia i pompka bardzo często się musi załączać ) . Przez to muszę czekać aż pompka napełni go do końca , bo jak za szybko wcisnę pedał , to albo mi go wypchnie ( i wtedy jest bardzo twardy ) , albo wpada w podłogę i w miarę jak dopełnia akumulator  to zaczyna go powoli wypychać ( aż do osiągnięcia  ,, normalnej twardości '' ) .


PS . w XJ40 nie ma normalnego interfejsu diagnostycznego ( diagnostykę wykonuje się na komputerze pokładowym , poprzez przytrzymanie przycisku VCM przy włączonym zapłonie ( wyświetlą się wtedy ewentualne kody błędów ) ) .

XJSC:
"Skan" przez VCM może dać dwa komunikaty: low brake preasure lub power fluid low ( starsza wersja).
Zgadzam się z poprzednimi wypowiedziami, musisz sprawdzić czujnik ciśnienia, pompę elektryczną ( zacznij od sprawdzenia napięcia zasilania pod obciążeniem) i akumulator ciśnienia - ale ten z racji wieku do wymiany lub regeneracji.
W moim XJ40 miałem problem z elektrozaworami, wymiana rozwiązała problem.
Napisz proszę, czy przypadkiem ostatnio nie wymieniałeś klocków hamulcowych? ( najlepiej zadzwoń - podaj tel na PW)

iroc5.7:
Właśnie o te elektrozawory mi chodzi, nie wiem co to jest i gdzie one są, pompa pracuje, akumulator wymieniony na dobry, nie bardzo wiem jeszcze jak sprawdzić ciśnienie które daje pompa, ale narazie bym ją wykluczył bo zawsze działa tak samo, a hamulce raz są a raz nie, po przekręceniu kluczyka rano pompa przez ok. 10 sek. Bije ciśnienie w akumulator w końcowej fazie z wyraźnym oporem, słychać potem wyraźne cyknięcie a akumulator aż "podskakuje" i niby powinno być ok. Tylko raz coś jakby blokuje ciśnienie na zaciski a raz nie. 507008051
Acha, vcm pokazuje "fail 23" i " fuel 23" na zmianę. I też jeszcze nie wiem co to.
Klocków nie wymieniałem, wymieniałem akumulator ciśnienia, odpowietrzałem układ, nie wiem czy fachowo, ale na różne sposoby i to wszystko bym wykluczył, bo po pierwsze problem jest bez zmian od kiedy mam auto, po drugie nieraz mam dobre hamulce.
Fail fuel 23; zbyt bogata mieszanka paliwowo powietrzna, więc mniejsza z tym i tak mam dobrą sekwencję i na niej wychodzi teraz 30zł/100km. Więc hamulce nic nie pokazują.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej