Dział Techniczny > XJ-40, XJ-81 (1986-1994)

Xj40 Sovereign - jak to tak na prawdę jest z tymi kosztami

<< < (2/2)

Michal_sk8:
no tylko że longów jest tylko 121 :) a raczej było

sebek1111:

--- Cytat: mrpiotr w Maj 18, 2015, 20:42:23 pm ---

Będę zobowiązany za szczere opinie praktyków, ludzi którzy jeżdżą Jaguarami, a nie "krążących plotek".

--- Koniec cytatu ---

Spalanie w miescie 15 - 18 litrow w zaleznosci od korkow. W zimie 20 bez problemu spali. (pisze o silniku 4,0)

Czesci nie sa niebotycznie drogie, ale tez nie tanie. Niektore czesci kosztuja astronomiczne ceny, np ten dluzszy element chromowany na zderzaktylny,  nowy kosztuje ponad 2000 zl.

Ale niektore nawet oryginalne czesci sa w bardzo rozsadnych a czasem smiesznych cenach.

Zamienniki tez nie kosztuja kroci w wiekszosci, jakies tulejki pierdoly do zawieszenia od 30 zl.

Jednak, nie wiem czy na codzien bym sie pchal w to auto do jazdy. 

Sa kaprysne trzeba przy nich dlubac samemu bo nie znajdziesz nikogo w okolicy co wszystko naprawi. Padna
Ci nawiewy i juz problem (a padna na pewno). Przestana dzialac dmuchawy kierunki nawiewu, predkosc nawiewu.....
Padnie nivo albo bedzie po zlej konwersji i problem. Jeden amorek najtanszy kolo 400 zl, nie mowiac o sprezynach.

To jest auto dla kogos kto sie zna i lubi dlubac.

A na codzien jazda po miescie wcale nie jest przyjemna takim kolosem, nudzi sie i wkurza, ze jest taki wielki. Parkowanie kolowanie po miescie zaczyna draznic.

katar83:
Jezdze na co dzien po miescie zakorkowanym gorzej niz Warszawa od chyba juz 6 czy 7 lat i nie narzekam(3-4 lata xj40, teraz x300 wiec praktycznie to samo). To jest automat wiec jazda to przyjemnosc. W srodku jest wygodnie, w zasadzie leze w fotelu kierowcy bo jestem wysoki  ;D

Biorac pod uwage wasze spalanie, juz nigdy nie bede narzekal na moje, nawet w zimie w korkach zmieszcze sie w 16 z kawalkiem(silnik 3,2)

Zgadzam sie co do czesci, nadkola wewnetrzne(blacha) kupilem chyba jakos po 80PLN, oryginalne od Jaguara, kupe innych rzeczy po okolo 30PLN. Chromy i generalnie czesci ktore sie psuja sa oczywiscie mega drogie i tak jak kolega wyzej wspomnial, trzeba samemu przy tym aucie dlubac i lubic.

Przyklad kosztow, tylne zawiesze zmieniac bede teraz, sprezyny i amory, sprezyny komplet niecale 500PLN, amortyzatory 500PLN(wszystko na ebayu nowe), jak pojade do garazu lokalnego i powiem zrobcie mi to, to wezma spore pieniadze. Jak wjade na rampe i pokaze, odkreccie tu jedna srube, tam 3 i tu 4 i wszystko wychodzi prosto to zrobia mi to w niecale 2 godziny za smieszne pieniadze.

Jak lubisz i potrafisz to nie bedzie zle, jak nie potrafisz i bedziesz musial wszystko robic w garazu to bedzie bardzo drogo.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej