Dział Techniczny > XJ X350, X358 (2003-2009)

x350 opadanie amorków

(1/3) > >>

promotion:
jak w temacie , czy może mi ktoś wyjaśnić jak to jest z tymi amorkami , czy kot powinien opadać na amorkach jak trochę postoi , czy raczej nie .
Skąd moje pytanie . Jak już pisałem na wcześniejszym poście kupiłem xj8 z 2004 do drobnych poprawek . min. miał uszkodzony jeden amorek przedni ( tłumienie 6% ) więc oddałem go do regeneracji . po regeneracji zainstalowałem go w kocie , po odpaleniu (pochodził ok 2-3 min. ) prawidłowo się podniósł więc go wyłączyłem i zająłem się kolejnymi usterkami . Na następny dzień patrzę a kot jest znowu opuszczony . Wydaje mi się , że nie powinien się sam z siebie opuszczać ( a może się mylę ) , lub może powinien dłużej pochodzić na włączonym silniku ( a może ma na to wpływ słaby akumulator ) nie mam kompletnego pojęcia jak to powinno działać - PROSZĘ O PORADĘ . jak to powinno działać prawidłowo , czy może mam jakąś nieszczelność na przewodach ( wyjmowałem oba przednie amorki , aby wymienić górne wahacze ) lub może żle mi zregenerowali amorek ?
będę wdzięczny za wszelkie sugestie .
maciek

Hooyeman:
Nie powinien się opuszczać, a napewno nie po jedenej nocy

niewaskieauto:
kolega ma takiego x350 i stoi już dwa tygodnie i nic mu nie opadło ( ha ha ) wiec gdzieś ucieka wiatr  przewody miechy kompresor poszukaj na słuch jak tak szybko ucieka albo woda z mydłem w płynie w spryskiwaczu od mycia szyb popsikaj na elementy  może gdzieś sie mocno z pieni wtedy wiadomo co jest.

promotion:
.
--- Cytat: niewaskieauto w Marzec 26, 2015, 23:01:50 pm ---kolega ma takiego x350 i stoi już dwa tygodnie i nic mu nie opadło ( ha ha ) wiec gdzieś ucieka wiatr  przewody miechy kompresor poszukaj na słuch jak tak szybko ucieka albo woda z mydłem w płynie w spryskiwaczu od mycia szyb popsikaj na elementy  może gdzieś sie mocno z pieni wtedy wiadomo co jest.

--- Koniec cytatu ---
dzięki za porady , woda z mydłem pomogła - wskazała nieszczelność na oringu przewodu ciśnieniowego , odkręciłem posmarowałem smarem silikonowym przykręciłem ponownie i jest ok

niewaskieauto:
to dobrze że dałeś rade pozdro

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej