Hej,
Założyłem takie topic dotyczący tylko mojego samochodu, żeby nie śmiecić i nie zakładać z każdym pytaniem czy ciekawostką nowego wątku.
Od 2 dni zauważyłem, jakby coś śmierdziało spalenizną spod maski, taką elektroniczną spalenizną, ale nie mocno śmierdzi. Nawet po zwykłem spokojniej jeździe. Jako że ze mnie dupa nie mechanik to może macie jakieś pomyły. Sprawdzę dziś olej w silniku bo w sumie dawno nie sprawdzałem. W skrzyni olej też da się samemu sprawdzić?