Dział Techniczny > XF (2008 - obecnie)

hamulce, bicie po kierownicy

(1/4) > >>

zazul_yo:
od poczatku, przed zakupem bicie kierownicy, sprzedawca wymienil klocki, bylo duzo lepiej, pozniej juz tylko gorzej, dwa tygodnie temu trasa do PL, 600 km od domu po przyspieszeniu do ponad 200 i zahamowaniu, trzesienie na calego, pomyslalem ze tarcze poszly sie walic, jakos dojechalem, w PL autoryzowany serwis jaguara Katowice --> diagnostyka - wszystkie tarcze klocki i czujniki scierania klockow do wymiany, koszt 4,500 zl, ladny prezent pod choinke,  po wymianie wszystko super, zero wibracji, tydzien pozniej trasa do UK, po 600 km zauwazam lekkie trzesienie kierownicy przy hamowaniu, pozniej coraz mocniej i mocniej, tyle kasy i znowu tarcze sie pokrzywily? do PL sie narazie nie wybieram, czy ktos wie jak wyglada sprawa reklamacji w innym kraju, niz zrobiona usluga?

Jaguar Parts:
Nie żebym z Ciebie blondynkę robił...ale...czy prosto z trasy nie pojechałeś auto myć ?  :-W :-gwizd Bo w ten sposób można każde tarcze załatwić jeśli nie są ceramiczne.

zazul_yo:
dobrze wiem ze nalezy hamulce oszczedzac przez pierwsze dwa tysiace km, bylem na myjni pare dni po wymianie ale na zimnych klockach a potem zaraz do domu bez gwaltownego hamowania, chyba orginalne czesci z jaga nie maja prawa sie tak zepsuć? bylem w gorach, temp w nocy -20 c, samochodu nie ruszalem dopoki nie bylo w plusie, przy kreceniu kierownica na sniegu czulem lekkie wibracje, ale tylko gdy auto stalo w miejscu...

Malfoy:
Sprawdz piasty .

ferlin:
Może coś dzieje się z zaciskami i nie odpuszczają do końca?
To by powodowało nagrzewanie się tarcz i ich wykrzywianie...

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej