Witam wszystkich na forum. Od półtora roku jeżdżę Jaguarem XK8 - rocznik 1997. Przejechałem prawie 50 tys. km i nadal jestem nim zafascynowany. Niestety trochę mnie kosztował w naprawach - m.in. wymieniłem skrzynię biegów, napinacze rozrządu i trochę innych drobnych rzeczy. Mam w planie usztywnienie zawieszenia bo rzeczywiście jest miękki i nie tak precyzyjny w prowadzeniu jak bym tego oczekiwał. Ale za to ten wygląd i ten silnik.... Coś pięknego