Dział Techniczny > XF (2008 - obecnie)
Spostrzeżenia świeżaka pierwszy kot w rodzinie.
Malfoy:
Najniżej jak wyszło to 9,3 ale z kompa więc gdybać można dalej - trasa
Miasta nie liczę bo to bezsens - nie da się tego nijak porównać .
Obecnie mam LPG i wbijam w spalanie, przebiegi roczne ok 50 kkm
redrum:
@konik - takiego właśnie się spodziewałem.
A tutaj - po poprzednich właścicielach jeden trip 600km 15l, drugi trip 1100km - tez 15l.
Ja przejechałem 80km z tego połowę poza miastem- średnia 17,7l.
Nie szaleje nadmiernie chociaż - sprawdzam co mu w duszy gra.
Takiego spalania się spodziewałem się ale po silniku 400KM i dlatego takiego szukałem.
Coś chyba za dużo - za ostre te poniewieranie mojej kieszeni.
A podładowałem 5h prostownikiem 15A i na razie nie komunikuje mi o słabości akumulatora.
pozdrawiam
Roobs:
Są co najmniej dwie normy określające średnie spalanie samochodów!!! Europejska i Amerykańska.
W skrócie, europejska opiera się na "laboratoryjnych" pomiarach ( czyli gównianych) a amerykańska na rzeczywistych. Stąd dane podawane np w USA sa inne ( wyższe) niż te w europie.
Miejsca nie jest dużo ale najgorsza jest beznadziejna ergonomia "pedałów" a ten kto wymyślił mocowanie dywaników powinien mieć obcięte ręce :D
redrum:
Tak. Jeszcze takie małe spostrzeżenia już byłego właściciela.
Jadąc drogami krętymi i złej jakości - miałem wrażenie że zaraz wylecę z drogi.
Czułem się nie pewnie za kołkiem - może nie dorosłem do tego auta.
To samo z trzymaniem w zakrętach- normalnie pływałem w fotelu - nie wiem czy skóra czy może zima i kurtka śliska.
Będzie mi brakować przyspieszenia, mruczenia i oglądania się przechodniów za autem.
Roobs:
Ja lubię sobie pocisnąć po zakrętach i uważam że zawieszenie jest słabym punktem XF ( 3.0d S )
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej