Zgasł i nie jeździ

[booschmen]

Witam od jakiegos czasu (dwa miesiace) jestem posiadaczem daimlera double six-a. Do tej pory bylo wszystko jak najbardziej ok az do wczoraj kiedy to przyjechalem nim pod warsztat troche posiedzialem pozniej innym autem pojechalem na jakies 2-3 godz a kiedy wrocilem auto przestalo odpalac tzn. odpali jak tylko dotkne gazu to gasnie lbo po kilku sekundach bez dotykania, potem trzeba nim dluzsza chwile pokrecic zeby wogole znowu zlapal, jak mi sie juz uda dodac gazu to na wysokich obrotach pow 2000 nie gasnie i chodzi normalnie mozna dodac gazu i sie wkreca nic go nie muli nie dusi nie nic.

[booschmen]

Widze ze wszyscy az sie garna do pomocy, wiec dodam iz wlasnie wymienione zostaly (kopulka, palec) chcialem jeszcze wymienic cewke niestety ta ktora przyszla jest ze starszego modelu tzn taka aluminiowa dluga jak z poloneza natomiast u mnie jest taka krotka czarna plastikowa w metalowej kwadratowej obudowie zauwazylem iz od dolu jest peknieta, a auto jak postalo dwa dni to nawet jednego czkniecia teraz z siebie nie wydaje tylko kreci i nic iskra jest po cewce natomiast dalej nie ma jej po aparacie (czy to moze byc modul) (lukas 48030E), czy to cos innego???