No i to są swiete słowa:)kazdy jag zyje swoim zyciem,czasem lubi na złosc zrobic,podraznic sie troche,a wstyd by bylo np pod sklepem przez okno wychodzić bo kot chce jeszcze pobyć z włascicielem:)..podejzewam ze cos jest na rzeczy z zamkiem,nie idzie sygnał z ciegna klamki wewnetrznej na centralny zamek...nie rozbierałem,nie wiem na jakiej zasadzie jest to rozwiązane ale tam bym szukał