Od jakiegoś czasu mam problem z tylnym zawieszeniem nivo. 
Gdy auto jest wyłączone prześwit między błotnikiem a ziemia wynosi 65,5cm po odpaleniu auta i upływie kilku sekund auto się podnosi do 70.5cm (czy to nie za dużo) po czym spokojnie opada w dół do 65.5cm . 
Mam też wrażenie że czasem gdy się zatrzymam np. na światłach auto opada w dół, co by sugerowało że podczas jazdy musiało się podnieść. To raczej też nie jest normalne prawda? 
Oprócz tego gdy przejeżdżam przez poprzeczne nierówności lub gdy wjadę w dziurę tył mocno podskakuje. i generalnie jest dość twardy.
Poziom płynu max. Nic nie cieknie, amorki suche. 
Gdy szukać problemu? Kończące się amorki, a może to urządzenie zamocowane do wahacza nawala?