Dział Techniczny > XJ-40, XJ-81 (1986-1994)

Przywrócenie oryginalnego przebiegu

<< < (2/3) > >>

katar83:

--- Cytat: Jaguar XJ6 w Wrzesień 10, 2014, 16:31:35 pm ---Dzieki za odpowiedź  :-thank , czyli jak narazie tylko zbliżam sie do 400000 tyś/km przebiegu  ;D . W tym samym serwisie facet usiłował mi wmówić , ze mam X300 a nie XJ40  ;D , jak widac nie znają sie na starszych Jaguarach XJ .

--- Koniec cytatu ---

To nie widzial znaczka na klapie z tylu? :) Ja wlasnie w swoim przekroczylem 257 tys km. Silnik, tez 3.2 w stanie idealnym, od paru tysiecy takze na LPG. Pochwal sie moze jak ci pali/dziala na gazie? Ja mam instalacje na mixerze starsza, sam montowalem i nie moge jej do konca wyczaic. Kiedys moglem zejsc do ponizej 13.5l na 100km, teraz blizej 16, bez roznicy czy miasto czy trasa, dzis zrobilem 360km dokladnie na baku. Tak ostatnio myslalem, ze swiece nowe ktore zalozylem moze nie koniecznie daja dobra iskre bo czasem czuje lekki missfire na jednym garze i potrafi lekko zatrzasc. Czy do LPG polecane so jakies inne swiece niz fabryczne? Teoretycznie powinienem zamontowac championy RY9CC czy jakos tak, myslalem tez o bardzoej goracych RY12.
Jak podepne pod komputer to silnik krokowy dziala i zmienia default od 120 do 100 na skali 0-255, kiedys potrafil przy 80 wiec golym okiem widac ze teraz nie wiadomo czemu potrzebuje ciut wiecej gazu. Najgorzej jest na luzie stojac w miejscu, nie wiem czemuy wedlug komputera potrzebuje duzo wiecej gazu niz jadac 100km/h

Zastanawiam czy przeplywomierz warto zmienic na nowy jeszcze? Czy moze reduktor warto byloby regenerowac? Nie wiem ile lat juz ten ma. Czy bylby teoretycznie powodem wyzszego spalania?

Jaguar XJ6:
Gaz mój jag miał założony przy przebiegu około 180000 , instalacja REG by OMVL . Na butli 54 L ( z czego 43 L użyteczne ) w lecie raz dobiłem do 320 km na jednym tankowaniu , przeważnie w lecie 300 km da rade przejechać ( jesli w trasie nieprzekracza sie 120 km/h ) w zimie po mieście i troche w trasie 250 km na jednym tankowaniu . Swiece miałem NGK , ale zmieniłem na Champion ( bo NGK miały juz 8 lat  ;D ) . Wiele osób odradzało mi zakup , w wiekszości twierdzili że to szrot , ze dymi na niebiesko i ze silnik sie rozpadnie , a jakos się tak dziwnie składa , ze moja dymiąca czterdziestka jeździ , a ich super BMW i Lanosy stoją po warsztatach . A jesli o znaczek chodzi , to na tylnej klapie mam jedynie rejestrację , bo napis XJ6 zgubił lakiernik , przy przygotowywaniu klapy do lakierowania  :-zly , a napis Jaguar był zbyt zniszczony , żeby na nowiutki lakier przyklejać takie ohydztwo .

sebek1111:
 BMW i Lanosy stoją po warsztatach .


Mam XJ40, Lanosa, i Volvo 850

Jedyne auto ktore jezdzi i nic sie przy nim nie dlubie to Lanos, XJ40 umowmy sie nie jest bezawaryjnym autem, natomiast Lanos jest calkowicie bezawaryjny i niezniszczalny.

W XJ zawsze jest cos to zrobienia. W Volvo zreszta tez.

Jaguar Wroc³aw:
Tyle że na Lanosem siedział cały sztab Koreańczyków wpompowując na tamte czasy potężne pieniądze a nad 40-stką siedzieli ludzie którzy mieli gdzieś księgowych i trendy a chodziło o zrobienie samochodu który będzie porywał ludzi przez następne 50 lat :-) i nadal po tych 50-ciu latach teraz jest coś warty .... a Lanos ... no cóż 3-4 tyś zł ?? Widziałem 40-stki w których właściciele nie robią nic poza standardowymi serwisami co przekłada się rocznie na koszt +- 2 tys zł ...

sebek1111:

--- Cytat: Jaguar Szczecin/Wrocław w Październik 15, 2014, 23:10:55 pm ---Tyle że na Lanosem siedział cały sztab Koreańczyków wpompowując na tamte czasy potężne pieniądze a nad 40-stką siedzieli ludzie którzy mieli gdzieś księgowych
--- Koniec cytatu ---

Czyli wychodzi na to samo, wedlug Ciebie tu i tu pompowano ogromne srodki finansowe, chociaz sadze, ze Lanosa  jednak starano sie zaprojektowac oszczedniej i przy jak najnizszych nakladach (w granicach rozsadku).


--- Cytat: Jaguar Szczecin/Wrocław w Październik 15, 2014, 23:10:55 pm ---i trendy a chodziło o zrobienie samochodu który będzie porywał ludzi przez następne 50 lat :-) i nadal po tych 50-ciu latach teraz jest coś warty .... a Lanos ... no cóż 3-4 tyś zł ?? Widziałem 40-stki w których właściciele nie robią nic poza standardowymi serwisami co przekłada się rocznie na koszt +- 2 tys zł ...

--- Koniec cytatu ---

Kolejne nietrafione porownanie.

Po pierwsze XJ nie osiaga jak narazie zawrotnych cen i nie ma 50 lat. A pozatym jest starszy od Lanosa.

Gdyby jednak porownac XJ z Polonezem (Auto rownie popularne co Lanos) to wcale wiecej Jaguar wart (finansowo) nie jest.

Mozna wiec zalozyc, ze wartosc Lanosa w wieku 50 lal wzrosnie (zreszta jak dowolnego kazdego auta, wystarczy spojzec na 125p, 126p, Garbusa czy naprawde dowolne inne auto).


Co do bezawaryjnych XJ, Juz widze auta w ktorych nie padaja blowery i reszta tego cyrku z nawiewami, nivo, lozyska w tylnych zwrotnicach na laczeniu z wahaczem, nie pekaja klamki, nie gnija na potege podlogi przednie blotniki tylne zderzaki i slupki tylne, fajnie tez wygladaja odklejone podsufitki  ;D zachwycajace sa mrozace krew w zylach awarie wskaznika cisnienia oleju  ;D i tysiace innych dupereli.

Moj XJ nie daje mi az tak popalic, ale w porownaniu do Lanosa ktory ma wiekszy przebieg od XJ i od tego jaka jest roznica w traktowaniu tych aut,  XJ nie mial by zadnych najmiejszych szans w starciu na bezawaryjnosc.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej