Witam.
Udało się:) Wreszcie wygospodarowałem w sumie 4 dni i uleczyłem koteczka. Pękł wąż idący z bloku silnika do pompy wody ( NBC2273AB ).
Można to zrobić tak:
http://www.jag-lovers.org/include/iv3.php3?zx=SdADyw0IiM8ED8ZK%2FZ3kxwPICQOfn8wCzQcYtq28QAAW%2F5eMCDf9Fjba2gb3yhrzmKy7BN1QRd2UADP%2BBjrV3PtECgc92M27BN1MPMfWCffJH0HUxwYxB0E92tX1Rfw8Qs%2FVBDEARzLL3sgAB0E%2BmYz5PQpGC53HzwfHOwWemMZCzw8Gn58QC9AKAJmex0rNDP6WlsgE%2BPsJUdało się to zrobić w mniej inwazyjny sposób niż w linku który podałem wyżej:
1. Potrzebnie, niepotrzebnie na początku wykręciłem: obudowę filtra powietrza, przepływomierz, zbiornik wyrównawczy i drobne wężyki.
2. Odkręciłem wiatraki z chłodnicy.
3. Zdjąłem pasek kompresora.
4. Zdjąłem pasek pompy wody i alternatora.
5. Wykręciłem termostat z całą obudową.
6. Odkręciłem pompę wody.
7. Odkręciłem dwie opaski z górnego i dolnego węża ( wyjąłem pompę wody). W tym momencie zdiagnozowałem że pękł ów krótki wąż, anie "ośmiornica".
Szczęście w nieszczęściu opaska przy bloku silnika na NBC2273AB była tak zaciśnięta że poluzowałem ją za pomocą b. długiego śrubokręta. Włożyłem go od góry między przepustnicą, a listwą wtryskiwaczy ( trzeba świecić lampką żeby dojrzeć to miejsce ). Sam pęknięty wąż wyjąłem siłą, niszcząc go w innych miejscach.W tym momencie dalej myślałem że zamontowanie go z powrotem będzie wymagało odkręcenia kolektora ssącego z przepustnicą i kompresorem:(
Minęło parę tygodni i znalazłem czas na dalsze kroki. Zamówiłem wąż ( bardzo ważne żeby był oryginał ). Można użyć zamiennika, ale wówczas na pewno nie uda się zrobić tego w sposób opisany niżej. Prócz oryginalnego węża pomocne były bardzo szczupłe dłonie i przedramię, których jestem właścicielem he he.
MONTAŻ:
1. Na "sucho" należy włożyć lewą rękę u mnie prawie po łokieć i wyczuć gdzie natykamy wąż. Ja na lewym nadkole miałem położony gruby koc, a nogi miałem na stole warsztatu. Przeprowadzając całą operację leżałem. Ręka poraniona - ciasno. Dużo potu i piwa
2. Wewnętrzną krawędź węża załamujemy. Zrobiłem to malutkimi zaokrąglonymi nożyczkami. Kąt 45 stopni, szerokość załamania 2,5 mm od bloku i pompy.
3. Załamane krawędzie przed montażem symbolicznie nasmarowałem silikonem, niewidocznie byle lekko ślisko było.
4. Wąż "nasuwamy" na rurkę bloku silnika, ale NIE DO KOŃCA zostawić trzeba 7 mm które dociśniemy montując wąż na pompie.
5. Zakładamy opaskę od strony bloku zaciskając ją lekko żeby się nie okręciła, ale też żeby nie ściskała ( fajnie to się czyta jednak mi metodą prób i błędów punkt 1-5 zajął cztery godziny ).
6. Montaż węży do pompy wody:
a) przekładamy dwie dolne śruby w pompie wody (można je taśmą klejącą tymczasowo przykleić żeby nie powypadały jak będziemy się szarpać z wężami),
b) zakładamy obejmy na oba węże,
c) zakładamy dolny wąż "ośmiornicę" ( idzie ciężko, ale idzie. W tym momencie zacząłem się zastanawiać czy łatwiej by nie było odkręcić kompresor itd...),
d) nasuwamy NBC2273AB na pompę i teraz jest ten moment żeby docisnąć te brakujące 7 mm od bloku i 5 mm na pompie. Tu właśnie oryginał daje radę bo jest sztywny i twardy. ( Ja w tym momencie musiałem zacząć od początku i zrobić te magiczne 7 mm od bloku ...zgroza i łzy w oczach, krew na ręce, pot na czole, przerwa na piwo ),
e) skręcamy opaski przy pompie.
f) przykręcamy pompę na te dwie śruby co je taśma trzymała jak walczyliśmy z wężami,
g) dokręcamy opaskę b. długim śrubokrętem przy bloku silnika.
GOTOWE
Teraz każdy co to zrobił cieszy ryja, bo wie że reszta to bułka z masłem. Ja po drodze zrobiłem wiele niepotrzebnych i potrzebnych rzeczy. Pisać o nich nie będę, gdyż nie tego dotyczył post.
Dżagi ożył 27.07.2014 o godzinie 16:07
.
Pozdrawiam
Tomasz