Witam . Od pół roku jestem włascicielem Jaguara S-Type 4.0 V8 z 2000 roku .
Auto do wczoraj chodziło bardzo dobrze , na zimnym cichutki na ciepłym tak samo , moc odpowienia . Silnik absolutnie bez zadnego wycieku az sie mechanicy dziwili ze V-ka moze byc taka sucha
Wczoraj zrobiłem nim z 80 km i wszystko ok podjechałem zgasiłem poźniej wsiadam do auta odpalam a tu nie równa praca silnika i jakies stukanie , obstawiam ze nie jest to panewka bo to stukanie dochodzi jakby z góry silnika może podparty zawór? Ale tak nagle?
Dodam jeszcze ze w aucie był problem z odbijaniem rozrusznika ale pilnowalem tego bo rozłanczalo dopiero jak wrzuciło się bieg pod obciązeniem ale moze koło zamachowe sie wyrobilo ale czy wtedy by kulał silnik?
Prosze o pomoc .