Niedawno wracając od laski natknąłem się na śmieszne auto. X-type koloru granatowego z podwójnym wydechem...
Dziwne było tylko, że lewa rura była zabrudzona, a prawa jak nówka i wystająca sama końcówka bez tłumika za nią. Po przyjrzeniu się stwierdziłem, że musi to być jakaś kombinacja z przekładką. Dla mnie to wygląda śmiesznie i obciachowo.