Dział Ogólny (Tematy Jaguarowskie i nie tylko) > Jaguar News & Jaguar Scena

Cyrankiewicz zakochał się w Jaguarze

(1/2) > >>

micky:
Józef Cyrankiewicz, członek władz PPS i PZPR, pięciokrotny premier RP i PRL podobno miał słabości. Dziś już wolno o
tym mówić. Był trzykrotnie żonaty. Ale prawdziwa jego miłość to Jaguar...

Tomasz Mikszo, archiwista MTP, w piątek w internecie umieścił zdjęcie byłego premiera oglądającego Jaguara E-type
z okazji poznańskich targów motoryzacyjnych w 1966r.


"Był zachwycony tym Jaguarem. Krążą informacje, że od razu zdecydował się go kupić i jeździł nim później po Polsce"
opowiada Mikszo "Jeżeli zdjęcie byłoby kolorowe, a jaguar czerwony, wówczas moglibyśmy ze 100-procentową pewnością powiedzieć, że to samochód, który kupił" dodaje.


Plotek związanych z Jaguarem Cyrankiewicza nie brakowało. Premier, jadąc nim, miał często urywać się swojej
ochronie, żeby... spokojnie napić się wódki. Inna głosi, że w drodze do Zakopanego Cyrankiewicza miał zatrzymać
patrol milicji. Funkcjonariusze nie rozpoznali premiera i ukarali go mandatem. Po dwóch tygodniach podobno
otrzymali za to awans i nagrodę za wzorowe pełnienie służby.


"Wieczny premier" zmarł w 1989r. Co się stało z jego Jaguarem nie wiadomo. Posiadał także Buicka Skylark w wersji
cabrio, pomalowany na różowo stojący dziś w muzeum w Otrębusach.

Lampek:
Szkoda Jaguara na takiego gnoja :)  :-wstyd

ghrh:
Może ja jestem jakiś dziwny ale E-Type w żaden sposób do mnie nie przemawia...

Tyskiejag:

--- Cytat: Lampek w Styczeń 21, 2014, 14:02:56 pm ---Szkoda Jaguara na takiego gnoja :)  :-wstyd

--- Koniec cytatu ---

Cokolwiek by o nim nie mówić to i tak był lepszym premierem niż to co mamy od 20 lat... No i miał gust :-clap

Lampek:

--- Cytat: Tyskiejag w Styczeń 21, 2014, 18:19:07 pm ---Cokolwiek by o nim nie mówić to i tak był lepszym premierem niż to co mamy od 20 lat... No i miał gust :-clap

--- Koniec cytatu ---

Ja w zasadzie nawiązuję jedynie do sprawy rotmistrza Pileckiego, którego zasługi Cyrankiewicz bezczelnie zagarnął dla siebie, po czym nie mrugnął okiem, kiedy aparat państwowy mordował naszego bohatera. Ba, bardzo wspierał egzekucję.

Nie zagłębiając się więc w ekonomię można powiedzieć, że niech mu ziemia ciężką będzie i zgnije w piekle, jeśli takowe istnieje. Nie chcę jednak się za dużo rozwodzić, bo pozostali koledzy z forum z pewnością nie przyszli tutaj czytać o politycznych poglądach :)

Tak czy inaczej, sam Jaguar E-Type to po prostu legenda i jest coś magicznego w zdjęciach, na których stoi obok innych modeli jako "nówka".

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej