Dział Techniczny > Technika ogólna, Literatura

Opony zimowe czy całoroczne?

<< < (3/3)

Kocur666:
Mam opony wielosezonowe i w po pierwszych śniegach od razu kupiłem zimówki, wielosezonowe nic się nie trzymają na śniegu...

Artek123:
Panowie ja też jestem zdania, że jak coś jest do wszystkiego to jest do... czterech liter...  ;)

opony wielosezonowe można było by się pokusić zakładać do jakiegoś mniejszego miejskiego autka, którym się spokojnie jeździ 5 - 10 km do pracy... (chociaż ja do clio którym dojeżdżam 4 km do pracy posiadam zarówno letnie jak i zimowe, bo wychodzę z założenia że to w pewnym sensie moje bezpieczeństwo...),  a nie do ponad 200 konnego auta...  :-boks   zobacz kolego jak zachowuje się zimowa a wielosezonowa opona w okolicach 0 i poniżej... świetnie widać to na filmiku załączonym przez kolegę ghrh...
Pomyśl jakie mogą być konsekwencje w sytuacjach awaryjnych przez pogorszenie przyczepności i wydłużoną drogę hamowania szczególnie poniżej zera... czy aby na pewno warto ryzykować o te kilka stówek ??? Przecież opon nie kupujesz na jeden rok tylko na kilka lat...

ghrh:
U mnie dzisiaj spadł śnieg. Od razu widać, kto oszczędzał na oponach. Prędkość przelotowa 20 km/h... Dobrze, że mam automat, bo manual chyba by mnie zamordował - jedynka, dwójka, jedynka, dwójka, trójeczka, hamowanie, jedynka, dwójka...

Marcel:
Hej

Bezwzglednie zimowki. Przez 3 lata 95.000km z czego spora czesc w norwegii. Rozwazcie alternatywe ekonomicznych zimowek - ale zimowek - bo roznica jest ogromna.

Obecnie mam SAILUNY - to juz moj drugi komplet tego modelu opon i musze przyznac ze wygrawaja w testach skandynawskich z czolowymi producentami - zas cena o polowe nizsza!!!

http://www.sailuntires.ca/plt/WST1.html

Na sniegu i w blocie mozna ostro dawac. Na autostradzie w mocnym deszczu bez przeszkod 140km/h - polecam.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej