Autor Wątek: nadkola ....regeneracja.  (Przeczytany 2456 razy)

BOGDA

  • Gość
nadkola ....regeneracja.
« dnia: Lipiec 11, 2013, 00:17:22 am »
wiem że najłatwiej  jest kupić drugie i wymienić ale ja lubie wyzwania  ;D ...
Mialam chyba je źle zamontowane...bo na ostrych zakretach ..powycierały mi sie troszke...dziury. :-cry. planuje je zdjąć ...i .zregenerować ..ktoś już robił coś podobnego ?? ...
« Ostatnia zmiana: Lipiec 11, 2013, 00:23:04 am wysłana przez BOGDA »

Raf7119

  • Gość
Odp: nadkola ....regeneracja.
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 17, 2013, 14:42:52 pm »

Naprawiałem kiedyś nadkola używając żywicy poliestrowej, maty szklanej i farby czarnej w sprayu do plastiku. Efekt był bardzo zadowalający  ;)

BOGDA

  • Gość
Odp: nadkola ....regeneracja.
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 29, 2013, 16:27:34 pm »
tak właśni zaczęłam .. nie wiem czemu w puszce rozrobiona żywica mi twardnieje razem z pędzelkiem  :( , a na nadkolach ciągle jak dotknę ją palcem to się klei ... >:(
 nie wiem czy nakładać kolejna warstwę ..?czy poczekać ...

 może to dlatego że robiłam to na słońcu ? a  może dlatego że użyłam siatki używanej do produkcji moskitier -wykonana jest z włókna szklanego ??

BOGDA

  • Gość
Odp: nadkola ....regeneracja.
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 31, 2013, 16:57:24 pm »
ktoś mi powiedział kiedy ja położyłam już kilka warstw żywicy ( i zmarnowałam kilka pędzelków   >:() że powinnam na początku  położyć podkład do plastiku ... kurcze nie wiem co teraz robić  :-\

Raf7119

  • Gość
Odp: nadkola ....regeneracja.
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 02, 2013, 18:20:46 pm »
Najlepiej odtłuścić powierzchnię plastiku (umytą wcześniej oczywiście) i po zmieszaniu z utwardzaczem nałożyć pędzlem po czym szybko matę szklaną (i uformować). Po 10 minutach można nakładać następną warstwę

..i nie powinno być problemów  :P

BOGDA

  • Gość
Odp: nadkola ....regeneracja.
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 27, 2013, 17:03:17 pm »
Wiem ze sporo czasu mineło ale ..było brak czasu ...
Zerwalam wszystko co nakleiłam wcześniej  :-cry... Kupilam specjalną  mate z włokna wyciełam odpowiedni kształt dziury poszerzony o 2-3cm  na nią utwardzacz z żywica ..teraz było gorzej bo mata z włókla zaczeła mi sie rozłazic jak ją za bardzo umazałam w żywicy ..poprzednia siatka była bardziej zbita  ;D
Ale còż ..nie było tak źle...wszysko ładnie zaschło i stwardniało  ;D ..potem lekko drobnym papierem ściernym to zmatowiłam i wyczyściłam rozpuszczalnikiem ...podrzuciłam do kolegi ktory akurat malował ogrodzenie czarna farbą ... Wiec wykorzystałam jego sprzęt  ;D kilka ruchów pistoletem i nadkola ...wyszły jak nowe  ;D
Wymieniając opony - mechanik zamontował mi nadkola ..i połączył z osłoną przednią ...która wyrwała mi sie z jednej strony na ostatnim zlocie  ;D
Awaryjna tititka zamontowana na zlocie ... trzymała ja do tej pory ..bardzo dziekuje jeszcze raz za pomoc :-thank ..
Teraz mam podwozie i nadkola  wygłaskane  :-yipee
« Ostatnia zmiana: Październik 27, 2013, 17:08:03 pm wysłana przez BOGDA »