Wiem ze sporo czasu mineło ale ..było brak czasu ...
Zerwalam wszystko co nakleiłam wcześniej
... Kupilam specjalną mate z włokna wyciełam odpowiedni kształt dziury poszerzony o 2-3cm na nią utwardzacz z żywica ..teraz było gorzej bo mata z włókla zaczeła mi sie rozłazic jak ją za bardzo umazałam w żywicy ..poprzednia siatka była bardziej zbita
Ale còż ..nie było tak źle...wszysko ładnie zaschło i stwardniało
..potem lekko drobnym papierem ściernym to zmatowiłam i wyczyściłam rozpuszczalnikiem ...podrzuciłam do kolegi ktory akurat malował ogrodzenie czarna farbą ... Wiec wykorzystałam jego sprzęt
kilka ruchów pistoletem i nadkola ...wyszły jak nowe
Wymieniając opony - mechanik zamontował mi nadkola ..i połączył z osłoną przednią ...która wyrwała mi sie z jednej strony na ostatnim zlocie
Awaryjna tititka zamontowana na zlocie ... trzymała ja do tej pory ..bardzo dziekuje jeszcze raz za pomoc
..
Teraz mam podwozie i nadkola wygłaskane