- faktycznie silniki v12 są tak trudne do użytkowania pod względem serwisu?
I tak i nie. Silnik nie jest trudny, silnik jest egzotyczny z tego zwgledu wielu mechanikow z krzykiem ucieka.
Mamy w Polsce kilku swietnych fachowcow, serwisowanie (juz ze wzgledu na ilosci plynow...) nie jest tani
ale to tez nie jest czarna magia. Zadbany silnik nie jest awaryjny.
- na co zwrócić uwagę kupując wersje z silnikiem v12 ?
To samo jak przy kazdej innej wersje silnikowej.
- czy te same skrzynie biegów były montowane w wersji 3.6, 4.0 oraz 5.3? Z która skrzynia najlepiej szukać v12?
Nie. Do V12 byl zamontowany 3biegowy automat GM TH400, w nowszym XJS z 6litrowym V12 znajduje sie GM 4L80E (4biegow), pozostaly (starsze) wersje mieli automat 4HP22 albo manual Getrag-a, po liftingu w 4.0 jest ZF4HP24E.
O skrzynie trzeba dbac. Jezeli sa serwisowany jak nalezy, zadna z nich nie jest problemowa.
- czy po drodze (przez tak wiele lat produkcji) silnik v12 był modyfikowany (np wraz z liftingiem w 91) i z którego okresu najlepiej kupić i dlaczego?
zmian bylo kilku, jednak najwaznieszy to:
1981 Wersja "HE" - zmianie przy glowicy, wysoka kompresja, nowy system zaplonowy. "HE" oznacza "High
Efficiency" i ten silnik pali ok 20 procent mniej niz poprzednik
1989 Nowy system zaplonowy Magneti Marelli (wczesniej byl Lukas, podobny do Bosch L)
1992 Wersja 6-litrowa (Poprzednik mial 5.3) z powiekszonymi cylindrami oraz nowym system zaplonowym Denso.
Ostatnia wersja jest najlepszym wyborem (Z pewnoscia takze najdroszy)
- czy samochody na rynek amerykański różnią się pod względem ważnych podzespołów od wersji europejskich
Nie.
- Jeśli na tym forum nie znajdę odpowiedzi to prosze skierujcie mnie na inne. Pozdrawiam.
Kazdy forum jest lepsze od tego
Silniki nie sa problemym w XJ-S/XJS. Problem jest rdza oraz podejscie bylych wlascicielow. Powodzenia.