Rdza, przerazilem sie.. u Was jest podobnie?

[szpulek]

czesc,

przygotowuje auto do lakierowania i zaczalem szukac ognisk rdzy, tylnie ranty to raczej normalka na 10-letnie auto (oba tylne do czyszczenia, jednak korozja jest takze pod uszczelka nadkoli przednich, czyli ranty przednich blotnikow tez trzeba czyscic..), jednak dwie rzeczy mnie zszokowaly. Pierwsza to okolice gornych mocowan amortyzatorow przednich (fotka nizej). Jak ruszylem ta mase bitumiczna to zwatpilem, tam juz nie ma blachy!! Wszystko zjedzone.. Po drugiej stronie jest to samo..



Czy ktos wie, czy ta mase (ma konkretne ksztalty) da sie dokupic, czy trzeba bedzie stosowac paste bitumiczna jak w obecnych 'normalnych' samochodach?

Druga sprawa to okolice uszczelki szyby czolowej, kilka pecherzykow korozji jest juz pod lakierem..

Czy u Was jest podobnie z korozja? Na ktore elementy zwrocic jeszcze uwage? Nie chce robic fuszerki, wole zaplacic wiecej i miec porzadnie zrobione na dluzej.. Zdziwilem sie, ze 10-letnie auto tak moze byc zjedzone, choc na pocieszenie pozostaje mi E-klasa, w ktorej po 10 latach nie ma juz progow..

pzdr

[szpulek]

Ale wozek to raczej czesc, ktora mozna wymienic i nie ma znaczenia przy planowaniu lakierowania karoserii? pzdr

[szpulek]

Masz racje, sprawdzilem to raz jeszcze (przy okazji zalamalem sie stanem ogolnym podwozia - zaznaczam, ze spod auta jest nieruszany, a auto bylo normalnie eksploatowane) i faktycznie wozek przy okazji czyszczenia spodu i jego konserwacji trzeba bedzie "odnowic". To samo sie tyczy np drazka stabilizatora, czy innych elementow. Przykro to mowic, ale moje wszystkie hondy, ktore mialem tak zle nie wygladaly, a byly starsze.. Ale te hondy to nie jaguar Wiec wyczyszcze wszystko i bede dawal znaki, jesli znajde miejsca, na ktore warto zwrocic uwage..
pzdr

[szpulek]

A i jeszcze jedno miejsce, na ktore warto zwrocic uwage po moich wczorajszych ogledzinach rozebranego przodu to wewnetrzna powierzchnia przednich blotnikow, nie wiem czemu, ale miejsce, ktore nie jest przykryte przez nadkolem nie jest odpowiednio zabezpieczone fabrycznie.. Polecam polozenie tam rowniez konserwacji. Natomiast czesc blotnika (dolna czesc) najblizej slupka, do ktorego mocowane sa przednie drzwi ma strasznie waski wylot na wode od spodu i tam radze rowniez zagladnac.
pzdr

[Pieterek]

Cześc, ranty nadkoli też przetrenowałem, oprócz tego miałem niewielką dziurkę pod fotelem kierowcy, na jesień zrobiłem pełną konserwację i na razie mam spokój, napisz czy robisz sam, czy idziesz do fachowca?

[szpulek]

Na razie samochod przygotowuje do lakieru, natomiast spod bedzie robiony w nastepnej fazie. Spod bedzie czyszczony przez mojego znajomego i pewnie bede rowniez uczestniczyl w tym procesie bo dla mnie to jest dobra zabawa. A przy okazji bede mogl zwrocic uwage na to co trzeba jeszcze zrobic. pzdr

[Pieterek]

Miłaj pracy, jak coś Ci jeszcze wyskoczy to napisz, będę wiedział na co w przyszłości uważać.

[szpulek]

Taki jest cel tego tematu, ktory zalozylem. Dodam jeszcze ,ze bardzo zaniepokoily mnie spusty wody w progach, ale zobacze jak to bedzie wygladac po wyczyszczeniu progow i ich polakierowaniu. pzdr

[szpulek]

W koncu uporalem sie z podwoziem, musze pwoiedziec, ze ze zdjetym ukladem wydechowym efekt dzwiekowy odpalonego silnika jest nie do opisania Radze zwrocic uwage na progi i na spusty wody.. pzdr

[Sebastian]

  Ładnie teraz wygląda od spodu, aż żal jeździć.   
Rozmontowałeś zawieszenie przed zakonserwowaniem, czy obyło się bez ?

[szpulek]

Zawieszenie nie bylo rozkladane, sadze, ze by tego nie przezylo, a musi jeszcze chwile pojezdzic (inne priorytety).

_radzio, sadzisz, ze moze sie zatrzec?

pzdr

[szpulek]

Ze srubami to masz racje, staram sie zawsze w ten sposob robic, potem nie ma stresu i klopotu. Co do krzyzaka i samego walu, czy to nie jest przesada? Przeciez pracujac wal wytrze (a nawet spali) to co mu bedzie przeszkadzac.. pzdr