Dziękuję wszystkim,było wspaniale ,nawet szynszylek przeżył!!,może rzeczywiście, wigilia z kotami w Haciendzie,będzie okazja oblać mojego jaguara,(mam nadzieję go do tego czasu mieć),właściwie to jestam motocyklistą ale pora może przesiąść się z moto na jaguara będzie full comfort! pozdrowionka dla wszystkich!!!