Dział Techniczny > Technika ogólna, Literatura

Kociak jako pierwszy własny samochód

<< < (2/5) > >>

jazabek wac³aw:
Jeśli Ci się bardzo podoba Jaguar to możesz próbować, ale nie polecam :

- 20 tyś. to niby dużo ale moim zdanie jednak za mało na to by kupić jakiegokolwiek dobrego Jaguara i zrobić pakiet startowy ( wymiana płynów, likwidacja ewentualnych usterek, rozrząd itp.)

- auto jest raczej z tych większych, więc do miasta jest kłopotliwe ( manewry, parkowanie, spalanie )

- jeśli będzie miało naście lat to zawsze może się coś zepsuć

Ja mając już jakieś doświadczenia motoryzacyjne na pewno bym się na Jaguara nie zdecydował, nie chcę Cię zniechęcać, po prostu możesz się do marki zniechęcić, na forum było już kilka przypadków zakupu jaguara w emocjach i szybkiej próby sprzedaży. Ja też miałem chwile zwątpienia i swojego XJ chciałem sprzedać, dużo mam w nim jeszcze do zrobienia.

Tak na marginesie moje pierwsze auto to Fiat CC 700 i bardzo dobrze je wspominam, może zacznij od czegoś starszego ale bezpiecznego, np. jakieś Volvo

Rasala:
Dziękuję za wypowiedzi.

Z mojej strony wygląda to tak, że samochód chcę kupić praktycznie tylko na długie trasy. Miasto dla mnie nie jest środowiskiem dla samochodu osobowego :)
Odnośnie modelu to Kocur666 podał praktycznie jedyne którymi się interesowałem. Co do mocy to nie ma co przesadzać myślę, że nawet 2.0D w X-Type będzie dla mnie odpowiednie.

A tak pokrótce zawsze chciałem mieć jakiś samochód który będzie wygody a zarazem będzie takim oczkiem w głowie. Jednakże wiem że te 20 tyś. które mógłbym przeznaczyć to jednak może być za mało.

Kocur666:

--- Cytat: jazabek wacław w Sierpień 23, 2013, 22:04:18 pm ---
Tak na marginesie moje pierwsze auto to Fiat CC 700 i bardzo dobrze je wspominam, może zacznij od czegoś starszego ale bezpiecznego, np. jakieś Volvo

--- Koniec cytatu ---

Powiem tak, moim pierwszym autkiem była mocna sportowa furka jak na tamte czasy, miał duży silnik, sporo palił ale kochałem go za to, że spod świateł wszyscy zostawali w tyle, nigdy nie miałem wypadku z mojej winy, może to za sprawą szczęścia albo doświadczenia, które szybko zdobyłem, więc tutaj pierwsze auto zależy jak kto jeździ, pełno moich kumpli także na pierwsze auto kupowali sportowy wózek i je rozbijali, co do kolegi Rasala nawet jak kupi wymienione powyżej przeze mnie dwa modele to i tak koszty utrzymania, eksploatacyjne będą dużo niższe niż jakby miał kupować XJ... :P

jazabek wac³aw:
Rasala sam wie co mu się podoba, i coś wybierze, chciałem go trochę przestraszyć aby się nie zniechęcił do marki po zakupie.

A swoją droga auto z mocnym silnikiem i młody stażem kierowca to nie brzmi dobrze, kwestia kto co ma w głowie. Ja byłem dobrym kierowcą do 1 poważnego wypadku a teraz jestem doświadczonym.

Kocur666:
Ja robię rocznie 150 tyś kilometrów i jeżdżąc tyle miałem już nie jedną przygodę, na szczęście nigdy nie byłem winowajcą... A nawet jak Rasala kupi iX'a 2,0D to te 136 koni to i tak nie jest dużo jak na dzisiejsze czasy, a na pewno idzie je opanować... :P

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej