Wrażenia są niesamowite

Teraz, z powodu zimy, mój kocur głównie stoi w garażu. Mam nadzieję, że szalejący kryzys niedługo osłabnie i wreszcie będę mógł dopieścić mojego pupila, tak żeby latem nie było wstyd na mieście się pokazać

i spotkać się gdzieś
