No chyba nie zrozumieliśmy sie. Jaguar nie jest autem typu Golf czy Honda Civic, którego grono z jakiegoś tam powodu ma wzrastać. To nie samochód dla przeciętnego Wojtka z Chrząszczyrzeworzyc, który dla lepszego lansu pod remiza przesiada się z 318 z naklejka M do Jaga, a potem wielkie rozczarowanie bo większość klamotów nie pasuje z młondeło i zadaje mnóstwo dziwnych pytań na forum latając od strony do strony po aledrogo przegladając oferty z angolami.
Jeśli chodzi o "typowego polaka" to jest raczej określenie niż wyzwisko ludzi, którzy w naszym kraju uchodzą, za naiwniaków, kombinatorów, cerowaczy nicią kondoma, narzekającego na wszystko i wszystkich, wyzywającego wszystko i wszystkich, samemu nic nie robiąc aby było lepiej, a na końcu latającego co niedzielę do kościoła bo tak trzeba. itp.
Jeśli chodzi o przypadłości które mogą "dotknąć" Jaguara jak wszystkie inne auta to te przypadłości sa o wiele droższe niż w przypadku koreańczyka, czy VAG'a świetny przykład podał na przykładzie klapy bagażnika kolega
eMWuGSM w ogóle jego przykład jest wręcz idealny i bardzo obiektywny, zmuszający potencjalnego nabywcę do pomyślenia zdroworozsądkowego czy go stać na to auto, a bardziej jego utrzymanie zanim je kupi czy bedzie łatał jak powyżej, a potem napisze na końcu, że Jag to badziewne auto.
Jeżeli dalej nie rozumiesz co miałem na mysli pisząc ważne elementy skrzynia i silnik to
(nie sa to elementy które psuja bądź zużywają sie co 10 tys. km więc małe jest znaczenie że podejda od mondeo), natomiast jeśli chodzi o zawieszenie i uważasz za nie piasty które akurat podejda to
też zresztą bardzo czesto je wymienamy